walencja

Walencja – miasto, które nigdy nie śpi…

Walencja to piękne plaże, wspaniałe fajerwerki i fantastyczne jedzenie – Walencja to prawdziwy klejnot wybrzeża Morza Śródziemnego. Miasto, które jest pełne kultury i skąpane w słońcu przez 300 dni w roku. Przygotuj się ciągłą imprezę bo motto miasta brzmi: “Vivir sin dormir” – żyj bez snu.

Walencja, trzecie co do wielkości miasto w Hiszpanii, ma wszystko, czego można wymagać od miejsca na wakacje, wszystko w jednym miejscu, od szerokich piaszczystych plaż, takich jak Malvarrosa, do płomiennej rokokowej architektury Pałacu Markiza de Dos Aguas i brukowanej, przypominającej labirynt starówki.

Walencję znajdziesz na mapie mniej więcej w połowie drogi na wschodnim wybrzeżu Hiszpanii, co oznacza, że możesz spodziewać malowniczego wschodu słońca nad Morzem Balearskim, zanim zaczniesz odkrywać naprawdę, co sprawia, że Walencja jest tak wyjątkowym miejscem.

1. HISTORIA

Walencja (w języku walencjańskim i oficjalnie, València) to gmina i miasto w Hiszpanii, stolica prowincji o tej samej nazwie i Wspólnoty Walenckiej. Z populacją 801 545 mieszkańców (2020 r.)  jest trzecim pod względem liczby ludności miastem i obszarem metropolitalnym w Hiszpanii, po Madrycie i Barcelonie.

Walencja została założona przez Rzymian jako kolonia w 138 roku p.n.e., za czasów konsula Decimusa Juniusa Brutusa Gallicusa, i została nazwana Valentia Edetanorum. Po okresie rzymskim i wizygockim, w 711 roku, miasto zostało zajęte przez muzułmanów, którzy przynieśli swój język, religię i zwyczaje, a także wprowadzili systemy nawadniające i nowe uprawy. W 1238 roku chrześcijański król Jakub I Aragoński odzyskał miasto i rozdzielił ziemie pomiędzy szlachciców, którzy pomogli mu je zdobyć, o czym świadczy Llibre del Repartiment, a także stworzył nowe prawo dla miasta, Fueros de Valencia, które zostało rozszerzone na resztę królestwa Walencji. W XVIII wieku Filip V zniósł fueros jako karę dla królestwa Walencji za sprzymierzenie się z austriakami w wojnie o sukcesję hiszpańską. W 1982 r. Walencja została ustanowiona stolicą obecnej Wspólnoty Walenckiej, zgodnie z zapisami w Statucie Autonomii.

Miasto położone jest na brzegu rzeki Turii, na lewantyńskim wybrzeżu Półwyspu Iberyjskiego, w samym środku Zatoki Walenckiej, choć w czasach, gdy zakładali je Rzymianie, znajdowało się na wyspie na rzece Turii, około czterech kilometrów od morza. Około dziesięciu kilometrów na południe od miasta leży Albufera de Valencia, która jest własnością Rady Miasta Walencji od 1911 r., kiedy to została zakupiona od Korony Hiszpanii za 1 072 980,41 peset. Albufera jest jednym z największych jezior w Hiszpanii, zajmującym około 2100 hektarów, do których należy dodać 14 100 hektarów bagien przeznaczonych pod uprawę ryżu. Ze względu na swoją wartość kulturową, historyczną i ekologiczną, była pierwszym parkiem naturalnym ogłoszonym przez Generalidad Valenciana w 1986 r.

Obecnie gospodarka miasta koncentruje się na usługach, a około 84% ludności pracującej jest zatrudnionych w sektorze usług. W mieście utrzymuje się jednak baza przemysłowa, a liczba pracujących wynosi 5,5%. Z drugiej strony, działalność rolnicza, choć o stosunkowo niewielkim znaczeniu, z zaledwie 1,9% pracujących, przetrwała w gminie z łączną powierzchnią 3973 hektarów, które są w większości zajęte przez ogrody towarowe i uprawy cytrusów.

Jego historyczne centrum jest jednym z największych w Hiszpanii, o powierzchni około 169 hektarów, a dzięki swojemu historycznemu i monumentalnemu dziedzictwu oraz różnorodnym przestrzeniom krajobrazowym i kulturowym, jest jednym z miast o największym napływie turystyki krajowej i międzynarodowej w całym kraju. Do jego najbardziej reprezentacyjnych zabytków należą Miguelete, katedra, wieże Serranos i Quart, Lonja de la Seda, uznana w 1996 roku przez Unesco za Światowe Dziedzictwo UNESCO, oraz Miasto Sztuki i Nauki. Należy również zauważyć, że Muzeum Sztuk Pięknych w Walencji jest najważniejszym muzeum piktorialnym we Wspólnocie Walenckiej, będąc drugą najważniejszą galerią sztuki w Hiszpanii, jak również Walencki Instytut Sztuki Współczesnej (IVAM), którego celem jest badanie i rozpowszechnianie sztuki XX wieku.

Ze względu na swoją długą historię, jest to miasto z niezliczonymi festiwalami i tradycjami, w tym Fallas, które zostały uznane za festiwal o międzynarodowym znaczeniu turystycznym 25 stycznia 1965 roku i za niematerialne dziedzictwo kulturowe ludzkości przez UNESCO 30 listopada 2016 roku, oraz Tribunal de las Aguas, również uznany za niematerialne dziedzictwo kulturowe ludzkości w 2009 roku. Ponadto Walencja była i jest obecnie sceną różnych światowych wydarzeń, które przyczyniły się do ukształtowania miasta i nadały mu międzynarodowy charakter, takich jak Wystawa Regionalna w 1909 r. zawody żeglarskie o Puchar Ameryki, Grand Prix Europy Formuły 1, turniej tenisowy Open 500 czy mistrzostwa jeździeckie Global Champions Tour.

Symbole

Od zdobycia miasta przez Jakuba I aż do panowania Piotra Ceremoniarza, miasto używało jako własnego herbu herbu nawiązującego do jego położenia, “otoczonego murami miasta na falach”. Godło to pojawia się na jednej z pierwszych pieczęci miejskich (1312) oraz na herbie wyrzeźbionym na gotyckich drzwiach katedry. Jednak już w XIV wieku Walencja używała królewskiego herbu jako swojego motta, ponieważ król Piotr Ceremoniarz, w uznaniu oporu Walencji wobec Piotra Okrutnego z Kastylii podczas Wojny Dwóch Piotrów (1356-1365), przyznał miastu Walencja prawo do używania królewskiego herbu Aragonii i królewskiej korony na swoim herbie i fladze. Ponadto, jako symbol wierności miasta w obliczu dwóch oblężeń podczas wojny z Kastylią, król dodał po lewej i prawej stronie herbu literę “L” (oznaczającą wierność), na której umieszczona była korona królewska.

Herb Walencji

Obecny herb wywodzi się z królewskiego herbu Aragonii, choć później włączono do niego nowe elementy, takie jak nietoperz, lo rat penat w języku walenckim, ewolucja wiwerny, który pojawia się również w herbie Generalitat Valenciana, a który stał się częścią godła miasta w 1503 roku. Nietoperz był już używany w niektórych przypadkach i był związany z niektórymi mitami o podboju Walencji przez Jakuba I, chociaż nie stał się oficjalny aż do XVII wieku. Ostatni element włączony do herbu zawdzięczamy Ferdynandowi VII, który w nagrodę za opór miasta w czasie wojny o niepodległość nadał mu dwie gałązki lauru.

Flaga Walencji

Tak zwana Real Señera, Señera Coronada, lub Señera tricolor, jest tą samą flagą co flaga Comunidad Valenciana. Pochodzenie tej flagi wywodzi się z herbu, który ewoluował do formy flagi, z koroną nad prętami królów Korony Aragonii

Niedawno odnaleziono szczątki archeologiczne z IV i III w. p.n.e. Są to najstarsze świadectwa obecności człowieka w tym regionie. Ostatnie badania ujawniły, że Walencja i jej okolice, obecnie włączone do środowiska miejskiego, stanowiły część szlaku handlowego luksusowej ceramiki.
Walencja jest jednym z najstarszych miast w Hiszpanii, założonym pod nazwą Valentia Edetanorum przez około dwa tysiące rzymskich osadników w 138 r. p.n.e., w czasach konsula Decimusa Juniusa Brutusa Gallicusa. Było to miasto klasycznie rzymskie w swoim założeniu, gdyż znajdowało się w strategicznym miejscu, blisko morza, wyspy rzecznej przeciętej Via Augusta, która łączyła dzisiejszą Andaluzję ze stolicą imperium (Rzymem). Główny zalążek miasta znajdował się wokół dzisiejszego Plaza de la Virgen. Znajdowało się tam forum oraz skrzyżowanie Cardo i Decumanus, które stanowiły i nadal stanowią dwie główne osie miasta. Cardo odpowiada obecnym ulicom Salvador-Almoina, a Decumano – Calle de los Caballeros.

Podczas wojny pomiędzy Cnaeus Pompeius Magnus i Quintus Sertorius w 75 roku p.n.e., miasto Valenctia zostało zniszczone i nie zostało odbudowane przez około 50 lat. Po tym okresie opuszczenia, miasto odzyskało swoją populację i rozpoczęła budowę dużych dzieł infrastrukturalnych w 1 wieku n.e, co doprowadziło do okresu wielkiego rozwoju miasta. Jednak wieki później, w III wieku, Walencja przeżyła nowy okres upadku. Wreszcie, w ostatnich latach Cesarstwa Rzymskiego, w IV wieku, miasto zaczęło tworzyć prymitywną wspólnotę chrześcijańską.

Okres Wizygotów

Kilka wieków później, wraz z pierwszymi podbojami przez ludy germańske i próżni władzy pozostawionej przez administrację cesarską, kościół przejął rządy w mieście, a chrześcijańskie budynki kultu stopniowo zastąpiły stare rzymskie świątynie. Wraz z najazdem bizantyjskim na południowo-zachodnią część półwyspu w 554 r. miasto zyskało znaczenie strategiczne, osiedliły się w nim wizygockie kontyngenty wojskowe. Po wypędzeniu Bizantyjczyków w 625 r. rozpoczął się niejasny okres, słabo znany historii i ledwie udokumentowany archeologicznie, który zdaje się świadczyć o bardzo niskim tonie życia miejskiego. W okresie Wizygotów było to biskupstwo Kościoła katolickiego, sufragan archidiecezji Toledo, która obejmowała dawną rzymską prowincję Kartaginę w diecezji Hispania.

Muzułmańska Balansiya

Okres bezpośrednio po podboju muzułmańskim w 711 r. jest dla miasta okresem niejasnym, o którym niewiele jest informacji. Wiadomo jednak, że ‘Abd al-Rahman I (pierwszy Amir Kordoby) nakazał zniszczenie miasta, choć kilka lat później ‘Abd Allah al-Balansi, syn ‘Abd al-Rahmana I, sprawował swego rodzaju autonomiczne rządy nad obszarem Walencji. Wśród jego decyzji był nakaz budowy luksusowego pałacu na obrzeżach miasta, Russafa, początek dzielnicy o tej samej nazwie, po której do dziś nie odnaleziono żadnych pozostałości. W tym okresie miasto, ze względu na stan opuszczenia, przez kilka wieków nazywane było Medina al-Turab, czyli miasto błota lub pyłu.

Największy rozkwit miasta rozpoczął się od czasów królestwa Taifa (XI wiek), jednym z nich było królestwo Walencji. Miasto rozrastało się, a w czasach Abd al-Aziza (XXI wiek) wybudowano nowy mur, którego pozostałości można nadal oglądać w Ciutat Vella. Kastylijski szlachcic Rodrigo Díaz de Vivar (El Cid Campeador) wkroczył do Walencji, pozostawiając miasto w rękach wojsk chrześcijańskich w latach 1094-1102 i ustanawiając niezależne panowanie w Walencji. Po śmierci Cida, jego żona Jimena, która została panią Walencji, zdołała przez pewien czas bronić miasto z pomocą swojego zięcia Ramona Berenguera III. Jednak w maju 1102 r., nie mogąc obronić księstwa, rodzina i ludzie Cyda opuścili Walencję z pomocą Alfonsa VI, ale nie przed splądrowaniem i spaleniem miasta. W ten sposób Walencja została następnego dnia ponownie zdobyta przez Almorawidów, którzy przywrócili kult muzułmański.

Schyłek potęgi Almorawidów zbiegł się z powstaniem nowej dynastii północnoafrykańskiej, Almohadów, którzy przejęli kontrolę nad półwyspem od 1145 r., choć ich wejście do Walencji zostało powstrzymane przez Ibn Mardanisa, monarchę Walencji i Murcji, aż do 1171 r., kiedy to miasto ostatecznie wpadło w ręce północnoafrykańczyków.

Chrześcijańska rekonkwista

W 1238 r. miasto zostało zdobyte przez Jakuba I przy pomocy oddziałów zakonów wojskowych. Po zwycięstwie chrześcijan, ludność muzułmańska została wypędzona, a miasto podzielono między tych, którzy brali udział w podboju, jak zapisano w Llibre del Repartiment. Jakub I nadał miastu nowe prawa, Fueros de Valencia (els Furs), które po latach rozszerzył na całe królestwo Walencji. Od tego momentu w mieście rozpoczął się nowy etap historyczny, z nowym społeczeństwem i nowym językiem, który położył podwaliny pod naród walencki, jaki znamy dzisiaj.

Według danych o kapitulacji miasta, królestwo Walencji liczyło 120 tys. mieszkańców – muzułmanów, 65 tys. chrześcijan i 2 tys. żydów, a dzięki kapitulacji i paktom, które do niej doprowadziły, większość ludności Walencji mogła pozostać na swoich ziemiach. Tak więc, według arabskiego historyka Husseina Monesa z Uniwersytetu Kairskiego, takie słowa wypowiedział król Zayan do Jakuba I, gdy wręczał mu klucze do miasta:

W mieście Walencja muzułmanie, szlachetni ludzie z mojego narodu, żyją obok chrześcijan i żydów. Mam nadzieję, że wiesz, jak nimi rządzić, aby nadal żyli w tej samej harmonii i wspólnie pracowali na tej szlachetnej ziemi. Tutaj, za moich rządów, odbywały się procesje w Wielkim Tygodniu, a chrześcijanie swobodnie wyznawali swoją religię, ponieważ nasz Koran uznaje Chrystusa i Dziewicę. Mam nadzieję, że tak samo potraktujecie muzułmanów z Walencji.

W połowie XIV wieku miasto było w opłakanym stanie. Z jednej strony Czarna Śmierć w 1348 r. i kolejne epidemie w następnych latach zdziesiątkowały ludność, z drugiej zaś nastąpiła seria wojen i buntów, takich jak Wojna o Unię, bunt obywateli przeciwko ekscesom monarchii, któremu przewodziła Walencja jako stolica królestwa, a także wojna z Kastylią, która wymusiła pośpieszną budowę nowego muru, aby dwukrotnie (w 1363 i 1364 r.) powstrzymać atak Kastylijczyków. W tych latach współistnienie trzech społeczności zajmujących miasto (chrześcijańskiej, żydowskiej i muzułmańskiej) było dość konfliktowe. Żydzi, którzy osiedlili się wokół Calle de la Mar, rozwinęli się ekonomicznie i społecznie, a ich dzielnica stopniowo poszerzała swoje granice kosztem sąsiednich. Ze swojej strony muzułmanie, którzy pozostali w mieście po podboju, osiedlili się w dzielnicy mauretańskiej obok dzisiejszego rynku Mosen Sorell. W 1391 r. niekontrolowany najazd tłumu na dzielnicę żydowską doprowadził do praktycznie całkowitego zaniku tej społeczności i przymusowego nawrócenia jej członków na chrześcijaństwo. W 1456 r. zamieszki ludowe również najechały na dzielnicę mauretańską, choć ich skutki były mniej znaczące.

Złoty wiek Walencji

Wiek XV był dla miasta okresem rozkwitu gospodarczego, kulturalnego i artystycznego. W ciągu tego stulecia nastąpił również wzrost demograficzny, który uczynił Walencję najbardziej zaludnionym miastem w Koronie Aragonii. Przemysł lokalny (z włókienniczym na czele) osiągnął wielki rozwój, a przemysł jedwabniczy generował znaczącą aktywność gospodarczą. W tym okresie powstał również Taula de canvis, bank miejski wspierający operacje handlowe. Pod koniec wieku wzniesiono Lonja de la Seda y de los Mercaderes (Giełda Jedwabiu i Kupców). Miasto stało się handlowym emporium, które przyciągało kupców z całej Europy.

Ten rozkwit gospodarczy znalazł swoje odzwierciedlenie w sferze artystycznej i kulturalnej. Niektóre z najbardziej emblematycznych budynków miasta zostały wzniesione w tym okresie, takie jak wieże Serranos (1392), Lonja (1482), Miguelete i Kaplica Królów w klasztorze Santo Domingo. W malarstwie i rzeźbie tendencje flamandzkie i włoskie wywarły wpływ na artystów takich jak Lluís Dalmau, Gonçal Peris i Damian Forment. W literaturze, pod ochroną dworu Alfonsa Wspaniałego, kwitła twórczość pisarska takich autorów jak Ausias March, Roig de Corella i Isabel de Villena. Około 1460 roku Joanot Martorell napisał Tirant lo Blanch, nowatorską powieść rycerską, która wywarła wpływ na wielu późniejszych autorów, od Cervantesa po Szekspira. Również w tym czasie, między 1499 a 1502 rokiem, powstał Uniwersytet w Walencji pod nazwą Estudi General.

Walencja z Habsburgami

Po odkryciu Ameryki gospodarka europejska przesunęła się w kierunku Atlantyku, ze szkodą dla Morza Śródziemnego. Pomimo unii dynastycznej z Kastylią, eksploatacja basenu Morza Śródziemnego pozostała w rękach dawnej Korony Aragońskiej, czyli Walencjan, Katalończyków i Majorkańczyków, podczas gdy podbój i eksploatacja Ameryki była wyłączną domeną Kastylii. W związku z tym Walencja znalazła się w ostrym kryzysie gospodarczym, który wkrótce objawił się w okresie rebelii Germanías (1519-1522), buntu społecznego przeciwko szlachcie, która uciekła z miasta w obliczu epidemii dżumy w 1519 r.79 Przywódcy powstania zostali okrutnie stłumieni przez Germanę de Foix, co oznaczało przyspieszenie autorytarnej centralizacji Karola I .

Kryzys pogłębił się w XVII wieku wraz z wypędzeniem Maurów i Żydów w 1609 roku, którzy stanowili prawie jedną trzecią całej populacji królestwa. Coraz bardziej dominująca władza szlachty doprowadziła do ruiny kraju i bankructwa Taula de Canvis w 1613 roku. W czasie tzw. powstania katalońskiego (1640-1652) Walencja współpracowała z Filipem IV za pomocą bojówek i pieniędzy, co doprowadziło do okresu trudności gospodarczych, zaakcentowanych przez przybycie wojsk z innych części Hiszpanii.

Walencja pod rządami Burbonów

Upadek miasta sięgnął dna wraz z wojną o sukcesję hiszpańską (1702-1709), która oznaczała koniec politycznej i prawnej niezależności Królestwa Walencji. Po bitwie pod Almansa (25 kwietnia 1707 r.) Filip V nakazał zniesienie walenckich Fueros jako karę za poparcie, jakiego królestwo udzieliło Karolowi Austriackiemu. Od dekretów Nueva Planta w Walencji rządził kastylijski Fuero. Stolica królestwa Walencji przeszła do Orihueli, jako zniewaga dla miasta. Filip V zarządził spotkanie Audiencji z wicekrólem kardynałem Luisem de Belluga, który sprzeciwiał się zmianie stolicy, zważywszy na bliskość Orihueli jako centrum religijnego, kulturalnego, a obecnie politycznego, do Murcji (stolicy jego drugiego wicekrólestwa i jego diecezji). Tak więc, biorąc pod uwagę jego nienawiść do miasta Orihuela, które bombardował i plądrował bezustannie podczas wojny sukcesyjnej, porzucił wicekrólestwo Walencji w proteście do Filipa V, który ostatecznie zwrócił stolicę do Walencji.

Wraz ze zniesieniem walenckich Fueros i dostosowaniem królestwa i jego stolicy do praw i zwyczajów Kastylii, stanowiska w samorządach miejskich przestały być wybieralne i stały się bezpośrednio mianowane przez monarchę, często zajmowane przez zagranicznych arystokratów. Walencja musiała przyzwyczaić się do bycia miastem okupowanym, z wojskiem stacjonującym w cytadeli, która znajdowała się obok klasztoru Santo Domingo, oraz w innych budynkach, takich jak sama Lonja, która do 1762 r. była koszarami.

XIX wiek

Wiek XIX rozpoczął się w Hiszpanii serią wojen z Francją, Portugalią i Wielką Brytanią, ale to wojna o niepodległość najbardziej dotknęła ziemie Walencji, a zwłaszcza jej stolicę.

W hiszpańskiej wojnie o niepodległość przeciwko wojskom Napoleona, znanej również jako wojna francuska, 28 czerwca 1808 roku miała miejsce pierwsza bitwa pod Walencją. Ogień armatni można jeszcze zobaczyć w wieżach Quart i Serranos. Po długim oblężeniu miasto padło 8 stycznia 1812 r. łupem wojsk pod dowództwem marszałka Sucheta. Okupacja trwała do końca wojny w 1814 r. Po kapitulacji Francuzi przeforsowali pewne reformy w Walencji, która stała się stolicą Hiszpanii, gdy Józef I przeniósł tu dwór latem 1812 r..

Po wycofaniu się Francuzów generał Elío zorganizował w Walencji rewoltę wojskową, która posłużyła do przywrócenia Ferdynanda VII na tron i zapoczątkowała absolutystyczne sexenio (1814-1820). W następnych latach, w konsekwencji przepisów utrzymanych w mocy przez hiszpańską konstytucję z 1812 r., nakazujących tworzenie rad miejskich we wszystkich tych miastach, które przekroczyły minimalną liczbę mieszkańców przewidzianą prawem, liczne dzielnice w pobliżu miejskiego centrum Walencji, znajdujące się w niejasnej sytuacji prawnej, zostały ukonstytuowane jako gminy, wśród nich Ruzafa i El Grao.

W latach 1850-1851 Vicente Rodríguez de la Encina y Falcó de Belaochaga był burmistrzem miasta, pełnił też funkcję dyrektora miejskiego Casa de Beneficencia, był promotorem Banco de Valencia (założonego w 1900 r.) i dyrektorem Sociedad Valenciana de Aguas Potables (założonego w 1846 r.). Za panowania Izabeli II tytuł księcia Walencji otrzymał generał Ramón María Narváez, choć był to jedynie tytuł szlachecki bez jakiejkolwiek jurysdykcji.

W latach czterdziestych XIX wieku wprowadzono oświetlenie gazowe, a wkrótce potem rozpoczęto brukowanie ulic, które z powodu braku środków ze strony rady miejskiej przeciągało się przez kilka lat. W 1850 r. zainstalowano sieć wody pitnej, a w 1882 r. wprowadzono w mieście elektryczność. W tych latach nastąpiła konsolidacja rozwoju miasta i zburzono znaczną część starych murów miejskich.

W 1860 r. gmina liczyła 140 416 mieszkańców. W 1858 r. architekci Sebastián Monleón Estellés, Antonino Sancho i Timoteo Calvo zaprojektowali Proyecto General del Ensanche de la Ciudad de Valencia, który przewidywał zburzenie murów, aby umożliwić rozbudowę miasta (druga wersja została odtworzona w 1868 r.). Oba projekty nie uzyskały ostatecznej akceptacji, ale stanowiły podstawę do rozwoju miasta. Od 1866 roku stare mury miejskie zostały zburzone w całości, aby ułatwić rozwój urbanistyczny miasta.

Podczas rewolucji kantonalnej w 1873 r., została ona połączona w federalny kanton Walencja (ogłoszony 19 lipca i rozwiązany 7 sierpnia), do którego przyłączyła się większość gmin z okolicznych hrabstw. W 1894 r. założono Círculo de Bellas Artes de Valencia.

XX i XXI wiek

W XX wieku Walencja pozostała trzecim demograficznym centrum Hiszpanii, jako że jej populacja potroiła się w ciągu stulecia, z 213 550 mieszkańców w 1900 roku do 739 014 w 2000 roku. Podobnie, w XX wieku Walencja była również trzecim ośrodkiem przemysłowym i gospodarczym kraju, dzięki tak ważnym kamieniom milowym, jak utworzenie Banku Walencji w 1900 roku , rozwój urbanistyczny miasta, budowa rynków Central i Colón oraz budowa Dworca Północnego, ukończona w 1921 roku. Ponadto, Walencja nowego wieku stała się znana dzięki wielkiemu wydarzeniu, jakim była regionalna wystawa walencjańska z 1909 roku, która naśladowała wystawy narodowe i powszechne organizowane w innych miastach świata. Wydarzenie to było promowane przez Ateneum Kupieckie w Walencji, zwłaszcza przez jego przewodniczącego, Tomása Trénor y Palavicino, i miało poparcie rządu i Korony, ponieważ zostało zainaugurowane przez Alfonsa XIII.

6 listopada 1936 r. Walencja stała się stolicą republikańskiej Hiszpanii z rąk Francisco Largo Caballero, prezydenta rządu. 17 maja 1937 r. rząd przeszedł w ręce Negrina, a 31 października 1937 r. rząd został przeniesiony do Barcelony.

13 stycznia 1937 r. miało miejsce pierwsze oficjalne bombardowanie miasta Walencji z faszystowskiego okrętu włoskiej marynarki wojennej. Od tego dnia bombardowania nasiliły się i były wielokrotnie powtarzane, osiągając do końca wojny 442 bombardowania nad miastem. W wyniku tych bombardowań 2.831 osób zostało rannych, a 847 zginęło, choć szacuje się, że liczba ofiar była wyższa, gdyż powyższe dane są danymi uznanymi przez rząd Franco.

Po wielkiej powodzi, która nawiedziła Walencję w 1957 r., na obrzeżach miasta zbudowano nowe koryto rzeki, dzięki czemu stare koryto mogło zostać przekształcone w teren rekreacyjny i krajobrazowy. Na początku lat 60-tych XX w. rozpoczęło się ożywienie gospodarcze, a Walencja doświadczyła spektakularnego wzrostu liczby ludności dzięki imigracji i realizacji wielkich prac związanych z rozwojem miast i infrastruktury.

Wraz z nastaniem demokracji, dawne królestwo Walencji stało się wspólnotą autonomiczną, Comunidad Valenciana, i ustanowiło w swoim Statucie Autonomii, że stolicą będzie Walencja. Mimo to, w nocy 23 lutego 1981 r. miała miejsce próba zamachu stanu, kierowana w Walencji przez Jaime Milansa del Boscha, która zakończyła się niepowodzeniem. Demokracja doprowadziła do odbudowy języka i kultury walenckiej, choć nie udało się uniknąć pewnego napięcia społecznego wokół symboli (znanego jako Bitwa o Walencję).

W ciągu pierwszych 25 lat demokracji Walencja przeszła wielki rozwój, głównie dzięki takim emblematycznym dziełom jak Palacio de la Música, Palacio de Congresos, metro, Miasto Sztuki i Nauki, autorstwa Santiago Calatravy i Félixa Candeli, MuVIM, IVAM, itd. Dzięki tym pracom, jak również stopniowej renowacji Ciutat Vella, miasto z dnia na dzień przyciąga coraz więcej turystów.

 

2. POGODA

Valencia, Spain

3. ATRAKCJE

Aby zobaczyć zdjęcia, wybierz z mapy interesującą Cię atrakcję i naciśnij zdjęcie po lewej stronie.

BIOPARC VALENCIA jest wyjątkowym ogrodem zoologicznym. Jego projekt wykorzystuje koncepcję “zooimmersion”, w której zwiedzający są otoczeni przez starannie odtworzone naturalne siedliska zwierząt. Prezentowane są zwierzęta społeczne, które żyją razem w grupach, jak również grupy różnych gatunków, które współistnieją w tych samych siedliskach. Gatunki drapieżne są wkomponowane w przestrzeń wizualną, ale oddzielone od innych gatunków niewidocznymi dla oka zwiedzającego barierami, zapewniającymi bezpieczeństwo zarówno zwierzętom, jak i ludziom. Zwierzęta, roślinność i krajobraz dają możliwość odkrywania złożoności naturalnych ekosystemów.

Ten ogród zoologiczny poświęcony wyłącznie afrykańskim zwierzętom ma na celu edukację i ochronę przyrody. Chociaż, jak zawsze, zamknięcie takich stworzeń jak goryle w ograniczonej przestrzeni budzi mieszane uczucia, to innowacyjne krajobrazy są z pewnością ekscytujące. Brak oczywistych ogrodzeń sprawia, że wydaje się, iż zwierzęta poruszają się swobodnie, wędrując od sawanny do krajobrazów równikowych. Aardvarki, lamparty i hipopotamy przyciągają tłumy, ale najbardziej magiczny jest Madagaskar, gdzie lemury o dużych oczach bawią się wokół twoich stóp wśród wodospadów i trawy.

Wokół zoo znajduje się wiele punktów gastronomicznych przyjaznych dzieciom.

bioparc valencia

Centralny Rynek miasta Walencji (w języku walencjańskim Mercat Central de València) znajduje się na placu Ciudad de Brujas. Jest on uważany za jedno z arcydzieł walenckiego modernizmu.

Budynek

Jest to budynek w stylu modernistycznym, którego budowę rozpoczęli w 1914 roku Francesc Guàrdia i Vial i Alexandre Soler i March, obaj wykształceni w Szkole Architektury w Barcelonie i pracujący w zespole współpracowników Domènech i Montaner, architekta, który charakteryzował się własnym stylem w ramach linii modernizmu.

Po pewnych nieporozumieniach i zmianach w pierwotnym projekcie, architekt z Walencji Enrique Viedma Vidal był odpowiedzialny za prace, które zostały zakończone w styczniu 1928 roku.

Od 2004 roku za integralną renowację Rynku Centralnego odpowiedzialna jest madrycka pracownia Fernández del Castillo Arquitectos, kierowana przez Horacio Fernández del Castillo. Ich interwencja polegała na całkowitej renowacji budynku i unowocześnieniu jego funkcji handlowej jako rynku i jego zaplecza.

Znajduje się on na Rynku, obok Giełdy Jedwabiu i rynku w Brugii. Stara ulica Słomiana oddziela Rynek Główny od kościoła. Central Market wychodzi na piękną ulicę Palafox, Plac En Gall i ulicę Pumpkin.

Ten spektakularny bazar posiada 1200 straganów, na których sprzedawane są wszelkiego rodzaju produkty spożywcze, takie jak ryby, owoce morza, owoce, przyprawy, mięso i kiełbasy, zarówno do konsumpcji krajowej, jak i do zaopatrywania ważnych restauracji w Walencji, co czyni go największym targiem świeżych produktów w Europie. Zakupy w tym miejscu są pełne uroku ze względu na piękno jego architektury oraz tradycję i historię rynku.

Rynek Centralny łączy w sobie metal, kopuły, szkło, kolumny, reminiscencje gotyckie i modernistyczne, jakby był katedrą handlu, połączoną z sąsiednią Lonja de la Seda (Giełda Jedwabiu). W centrum budynku znajduje się duża kopuła zwieńczona wiatrowskazem.

mercado central

Nauka, natura i sztuka w kompleksie poświęconym rozpowszechnianiu nauki i kultury w Europie. Miasto Sztuki i Nauki w Walencji to unikalny kompleks poświęcony popularyzacji nauki i kultury, składający się z pięciu głównych elementów: Hemisfèric (kino IMAX i projekcje cyfrowe), Umbracle (punkt widokowy i parking), Muzeum Nauki Príncipe Felipe (innowacyjne centrum interaktywnej nauki), Oceanográfico (największe akwarium w Europie z ponad 500 gatunkami morskimi) i Palau de les Arts Reina Sofía (zajmujący się programem operowym). Ágora nadaje kompleksowi wielofunkcyjną przestrzeń.

Miasto Sztuki i Nauki może być trudne do ogarnięcia. Atrakcją jest oszałamiający zespół ultranowoczesnych budowli, którym eteryczną jakość nadają otaczające je baseny odbijające światło.

Wszystko zaczęło się w połowie lat 90-tych, a prace wykończeniowe zostały wykonane w 2005 roku. Wewnątrz tych gigantycznych budynków znajdują się miejsca kultury i pierwszorzędne atrakcje dla rodzin, takie jak L’Hemisfèric, planetarium i kino IMAX, lub zapierający dech w piersiach L’Umbracle, botaniczna kolekcja gatunków roślin pochodzących z Walencji. Zarezerwuj z wyprzedzeniem, aby uniknąć kolejek.

Najsłynniejsze hiszpańskie akwarium znajduje się w najbardziej wysuniętym na południe budynku Ciudad de las Artes y las Ciencias. Jest to imponująca ekspozycja, podzielona na szereg stref klimatycznych. Rekiny, wraz z tunelem, są oczywistym faworytem, podczas gdy seria pięknych zbiorników prezentuje gatunki z wód umiarkowanych, śródziemnomorskich, Morza Czerwonego i tropikalnych. Mniej szczęśliwie, akwarium trzyma również delfiny i belugi w niewoli – badania sugerują, że jest to szkodliwe dla ich dobrostanu.

W wolierze prezentowane są ptaki z terenów podmokłych, a w rejonach polarnych – pingwiny. Są też foki, lwy morskie i morsy. Chociaż pokazy delfinów są czarną plamą, to akwarium dokłada starań, aby przedstawić informacje na temat zmian klimatycznych i wyczerpywania się ekosystemu morskiego. Godziny otwarcia zależą od sezonu; szczegóły na stronie internetowej.

Gwiazdą Miasta Sztuki i Nauki jest to najnowocześniejsze oceanarium, otwarte w 2003 roku. Z 45.000 pojedynczych zwierząt z 500 różnych gatunków, nie znajdziesz innej atrakcji na taką skalę w Europie.

Wszystko to składa się na dzień, którego dorośli i mali chłopcy szybko nie zapomną.

oceanographic

Znany jako “Kaplica Sykstyńska Walencji”, San Nicolás jest jedną z najbardziej atrakcyjnych świątyń w mieście, z prawie 2000 metrów kwadratowych doskonale odrestaurowanych fresków, które zapierają dech w piersiach zwiedzających. Spektakularne malowidła zdobiące sklepienie są dwukrotnie większe niż freski w Kaplicy Sykstyńskiej w Rzymie. Ponad 700-letni San Nicolás, który był miejscem kultu już w czasach rzymskich, zanim stał się meczetem, a później kościołem chrześcijańskim, jest wyraźnym przykładem doskonałego współistnienia świątyni o strukturze gotyckiej i wspaniałej dekoracji barokowej. Zwiedzanie, prowadzone przez Menta Valencia, jest doświadczeniem sensorycznym, które pozwala na zwiedzanie tej przestrzeni zarówno z wyspecjalizowanymi przewodnikami, jak i bardziej samodzielnie, z wykorzystaniem audioprzewodników w kilku językach.

Niedawno ponownie otwarty dla zwiedzających po wspaniałej renowacji, ten kościół jest uderzającym widokiem. Ponad oryginalnym gotyckim sklepieniem, sufit jest pomalowany w barokowym stylu, z ilością cherubinów wystarczającą do nakręcenia poważnego filmu dokumentalnego. Ołtarz jest w podobnym stylu, z korkociągowymi (solomonicznymi) kolumnami obramowującymi bliźniaczych świętych, którzy dzielą kościół: San Nicolás ratujący chłopców z kadzi i San Pedro Mártir z kordelasem w głowie.

Jeśli barok nie jest Twoim ulubieńcem, w całym kościele znajdziesz jeszcze kilka wspaniałych dzieł, z renesansowymi ołtarzami Juana de Juanes po obu stronach ołtarza i Kalwarią, którą ukończył wraz ze swoim ojcem Vicente Macip po prawej stronie. W tylnej części kościoła znajduje się kolejna scena ukrzyżowania, piękny późnogotycki ołtarz autorstwa Rodrigo de Osona.

Ten wspaniały budynek, wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Unesco, był pierwotnie giełdą jedwabiu i towarów w Walencji, zbudowaną pod koniec XV wieku, kiedy miasto przeżywało rozkwit. Jest to jeden z najlepszych przykładów hiszpańskiego gotyku. Dwie główne struktury otaczają dziedziniec obsadzony cytrusami: wspaniała Sala de Contratación, katedra handlu ze strzelistymi, poskręcanymi filarami oraz Consulado del Mar, gdzie mieścił się sąd morski. Na ostatnim piętrze znajduje się oszałamiający sufit kasetonowy przeniesiony tu z innego budynku.

Warto zaopatrzyć się w audioprzewodnik (3 €), ponieważ nie ma tu prawie żadnych drukowanych informacji. Na uwagę zasługuje również wygląd zewnętrzny.

Nazwa oznacza “Giełdę Jedwabiu”, gdzie kupcy z odległych zakątków Morza Śródziemnego spotykali się i dobijali targu.

Uroczysta gotycka katedra pochodzi z XIII i XIV wieku, z renesansowymi, barokowymi i neoklasycznymi modyfikacjami dokonanymi w ciągu następnych kilkuset lat. Wejdź do środka, aby zobaczyć 15-wieczne renesansowe obrazy artystów takich jak Walencjańczyk Jacomart, a także kilka z Rzymu zamówionych przez papieża Aleksandra VI.

Ale najbardziej fascynującą częścią i być może kontrowersyjną jest Kaplica Świętego Kielicha. Przy ołtarzu znajduje się jeden z kilku kielichów, o których mówi się, że zostały użyte przez Jezusa do ustanowienia Eucharystii podczas ostatniej wieczerzy. To agatowe naczynie zostało datowane przez archeologów na okres pomiędzy IV wiekiem p.n.e. a I wiekiem n.e., ale nie przeprowadzono jeszcze żadnej naukowej analizy.

Katedra w Walencji została zbudowana na miejscu meczetu po rekonkwiście w 1238 roku. Jej niska, szeroka, ceglana, sklepiona nawa jest w większości gotycka, z neoklasycznymi kaplicami bocznymi. Największą atrakcją jest muzeum, bogate freski w stylu włoskim nad ołtarzem, para Gojów w Capilla de San Francisco de Borja, a w krzykliwej gotyckiej Capilla del Santo Cáliz, co jest uważane za Świętego Graala, z którego Chrystus pił podczas Ostatniej Wieczerzy. Jest to agatowy kielich z czasów rzymskich, Wstęp obejmuje audioprzewodnik.

Na uwagę zasługują również różne relikwie i piękny ołtarz przejściowy w Capilla de San Dionisio.

Na lewo od głównego portalu znajduje się wejście do dzwonnicy El Miguelete. Wspinając się po 207 stopniach jej spiralnych schodów można podziwiać widoki nad miastem.

Od ponad tysiąca lat, w każdy czwartek, dokładnie w południe przed Puerta de los Apóstoles katedry, zbiera się Tribunal de las Aguas (Sąd Wodny). Njstarsza instytucja prawna w Europie rozstrzyga spory lokalnych rolników dotyczące nawadniania w regionalnym języku Valenciano.

Ten zdumiewający park pozwala na relaks na świeżym powietrzu w samym środku miasta. Powstał on w XX wieku, po tym jak w 1957 roku rzeka Turia przerwała swoje brzegi, powodując ogromne zniszczenia w mieście.

Rzeka została przekierowana i w latach 80-tych jej koryto w mieście zostało zamienione w dziewięć kilometrów zielonej, zielonej przestrzeni. W sumie 18 mostów, z których najstarszy pochodzi z czasów średniowiecza, nadal przecina koryto rzeki i jest teraz tylko kolejnym elementem niezwykłej scenerii parku.

Do budowy tych ogrodów zatrudniono kilku architektów krajobrazu, którzy stworzyli scenę z lasem sosnowym, gajami pomarańczowymi, palmami i ścieżkami prowadzącymi obok obiektów sportowych, placów zabaw i fontann.

Rozciągający się na długość dawnego biegu Río Turia, ten 9-kilometrowy pas zieleni jest wspaniałą mieszanką boisk, ścieżek rowerowych, joggingowych i spacerowych, trawników i placów zabaw. Ponieważ zakręca wokół wschodniej części miasta, jest to również przyjemny sposób przemieszczania się. Na południe od Palau de la Música można zobaczyć dzieci liliputy przedzierające się przez wspaniałego, wiecznie cierpliwego Guliwera.

Położony jest zaledwie 10 km od miasta. Czysta przyroda, piękne zachody słońca, przejażdżki łodzią i możliwość wyłączenia się na chwilę. Miejska oaza otoczona polami ryżowymi i lasami: oto park naturalny Albufera dla wszystkich, którzy go znają. Odwiedź go, jeśli chcesz dowiedzieć się o pochodzeniu walenckiej gastronomii, bo czy może być lepszy powód do odwiedzin niż świadomość, że to właśnie tutaj wymyślono paellę?

Odwiedź wioskę El Palmar i skosztuj typowych potraw. Spróbujcie all i pebre (gulasz z węgorza i ziemniaków), llisa adobada (danie z morlesza) i poznajcie nowy sposób rozumienia gastronomii: smakując ją i odkrywając jej pochodzenie. Wybierz się na spacer jedną z sześciu oznaczonych ścieżek w parku przyrodniczym. Odkryj wszystkie wodne ptaki i roślinność i żyj jak autentyczni lokalni rybacy przy największym jeziorze w Hiszpanii.

Pałac markiza Dos Aguas (hiszp: Palacio del Marqués de Dos Aguas, Valencian: Palau del Marqués de Dosaigües) to rokokowy pałac szlachecki, historycznie ważny. Znajduje się w jednym z najbardziej centralnych miejsc w mieście, dostojna rezydencja, która była wykorzystywana przez Markizów Dos Aguas, obecnie własność państwa hiszpańskiego, gdzie mieści się Narodowe Muzeum Ceramiki i Sztuki Dekoracyjnej González Martí.

Szlachetny rycerz, Don Francisco Perellós, potomek hrabiów Tolosa, ożenił się na początku 15 wieku z Joanną Perellós, jednyą córką bogatego Mosen Gines de Rabassa, potomkowie tego małżeństwa przyjeli nazwisko Rabassa de Perellós. Rodzina ta nabyła w drodze kupna baronię Dosaigües w 1496 roku, a w 1699 roku została podniesiona do rangi markizy przez króla Karola II Hiszpanii.

Historycy twierdzą, że dom markizów Dos Aguas był uważany w Walencji przez wieki za wzór szlachectwa i bogactwa, a jego fortuna pochodzi z roku 1500, w którym to czasie rodzina kupców, Rabassa, wzbogaciła się, najpierw poprzez handel, a następnie dzierżawy praw Generalitat Valenciana. Rodzina Rabassa de Perellós kontynuowała swoje interesy z Generalitat, jednocześnie zajmując wysokie stanowiska w rządzie politycznym Walencji i gromadząc umiejętności i ważne dziedzictwo poprzez intermariaż z innymi ważnymi rodzinami szlacheckimi Walencji.

Przestrzeń, w której się znajduje jest uważana, że prawdopodobnie pierwotnie było to pole przeznaczone na rzymską nekropolię z 1 i 3 wieku, dzięki znaleziskom na jednym z jej dziedzińców 9 września 1743 roku.

W przeciągu kilkunastu minut od starego miasta możesz skorzystać ze śródziemnomorskiej plaży. Malvarrosa to szeroki pas złotego piasku, który rozciąga się na kilometr wzdłuż nadbrzeża miasta.

Plaża została odznaczona Błękitną Flagą za wszystkie udogodnienia, jakie oferuje, od wież ratowniczych, stacji medycznej, fontann z wodą pitną i pryszniców, po łatwe do pokonania rampy i ścieżki dla pieszych.

Wspaniałą wiadomością jest to, że nie będziesz musiał iść daleko, aby napić się zimnego napoju lub coś przekąsić, ponieważ na promenadzie obok plaży znajdują się stałe restauracje.

Muzeum Fallas (Museu Faller w języku walenckim) mieści się od 1971 roku w dawnym klasztorze domu misyjnego San Vicente de Paül, który został ukończony w 1831 roku, dlatego też zachowała się w nim część struktury korytarzy i starych cel. W późniejszym okresie miał on wiele zastosowań, takich jak więzienie, koszary czy magazyn. Muzeum Fallas zostało odnowione i zrestrukturyzowane na początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku i ponownie otwarte w 1995 roku. W 2016 r. Museo Fallero zostało zatwierdzone jako oficjalne muzeum Generalidad Valenciana, a jego podejście muzeologiczne i muzeograficzne zostało ponownie zrestrukturyzowane. Jedną z nowości tej restrukturyzacji było otwarcie sali wystaw czasowych “Josep Alarte”, poświęconej wystawom antologicznym prac artystów z Fallas.

Fallas w Walencji to popularne święto, które obchodzono już w połowie XVIII wieku, kiedy to nieformalne komisje lokalnych mieszkańców wznosiły na ulicach Walencji efemeryczne katafalki, na których przedstawiano satyryczne sceny z ninotami lub postaciami wykonanymi z drewna, tkaniny i/lub kartonu. Wersety dołączone do falli wyjaśniały jej fabułę. Falla była palona z wielką zbiorową radością i przy akompaniamencie pirotechnicznym w dzień świętego Józefa, witając wiosnę.

Od początku XX wieku fallas stały się bardziej złożone, monumentalne i artystyczne, zarówno w ich kompozycji technicznej, jak i w wykonaniu ninotów. W tym samym czasie festiwal Fallas zwielokrotnił swoje uroczystości i obrzędy. Wkrótce Fallas stały się wyrazem tożsamości walenckiej i ważną atrakcją turystyczną, zaczęto je palić w noc dnia Świętego Józefa.

Tradycja ta sięga sięga co najmniej końca XIX wieku i były wykonywane przez dzieci z każdej dzielnicy. Z czasem zaczęły być wykonywane przez profesjonalnych artystów fallas, co spowodowało, że zyskały wyższą jakość artystyczną i techniczną.

Rosnąca jakość artystyczna fallas, pojawienie się nagród dla najlepszych z nich oraz wyłonienie się artysty fallero jako profesjonalisty specjalizującego się w wykonywaniu fallas, doprowadziło do pojawienia się w latach dwudziestych XX wieku popularnego zwyczaju ułaskawiania ninotów z ognia. W 1934 roku propozycja “El indulto del fuego” została oficjalnie przedstawiona przez artystę z Fallas, Regino Mas, i polegała na zorganizowaniu Wystawy Ninot, na którą komisje z Fallas przyniosłyby swoje najlepsze ninoty, spośród których zwiedzający wybraliby w powszechnym głosowaniu ułaskawioną ninotę danego roku. Tak powstało dzisiejsze Muzeum Fallas, które zaczęło się kształtować jako rodzaj muzeum folklorystycznego w latach 30-tych XX wieku, ale dopiero na początku lat 70-tych zostało skonsolidowane jakie jest aktualnie.

Park Gullivera jest parkiem znajdującym się w Jardín del Túria w mieście Walencja. Główną atrakcją tego miejsca jest 70-metrowa monumentalna rzeźba Guliwera, do której można dostać się poprzez rampy, zjeżdżalnie, schody itp.

Park Guliwera przedstawia dokładnie moment, w którym Guliwer właśnie przybył do kraju zwanego Liliput, miejsca, w którym wszyscy mieszkańcy są malutcy. Tam zostaje związany przez samych Liliputów, myślących, że mają zostać zaatakowani przez olbrzyma Guliwera.

Figura wykonana jest w skali, w której odwiedzający park reprezentują mieszkańców Liliputu, stąpając po ciele postaci Guliwera, którego autorem był Jonathan Swift.

Miejsce to zostało zamówione w 1990 roku przez Radę Miasta Walencji u architekta Rafaela Rivery i artysty fallero Manolo Martína, z projektu Sento Llobella.

Ta strefa dla dzieci jest wielką atrakcją turystyczną. Codziennie przybywa tu mnóstwo turystów, wielu z nich spoza Walencji.

W parku znajduje się duża ilość roślinności, mnóstwo gier i zabaw dla dzieci, tory do mini-golfa i deskorolki, bar i dwie gigantyczne szachownice. W dużym kręgu o powierzchni 15.000 metrów kwadratowych znajduje się Guliwer, który jest najbardziej charakterystycznym elementem i dlatego nadano taką nazwę tej części parku.

Plaza de la Virgen (Plaça de la Mare de Déu, w języku walencjańskim, a dawniej także Plaça de la Seu, Plac Katedralny) to plac w centralnej części miasta. Jest spadkobiercą starożytnego forum Roman Valentia. Wokół niego znajdują się trzy emblematyczne budynki miasta: Katedra Santa Maria, Bazylika Dziewicy Opuszczonej i Pałac Generalitat.
Plaza de la Virgen znajduje się w dzielnicy Ciutat Vella, w sąsiedztwie La Seu. Plac ma nieregularny kształt, choć ma tendencję do bycia czworokątem. Od wschodu graniczy z Bazyliką Virgen de los Desamparados, od zachodu z ogrodami Pałacu Generalitat i prywatnym budynkiem mieszkalnym, od północy również z prywatnymi budynkami mieszkalnymi, od południa z Katedrą i z tak zwanym Casa Vestuario, który służy jako miejsce spotkań członków Trybunału Aguas przed i po ich sesjach przed Puerta de los Apóstoles (Bramą Apostołów). Na fasadzie Casa Vestuario znajduje się tablica upamiętniająca wizytę papieża Jana Pawła II na placu w dniu 8 grudnia 1982 r.

W połączeniu z Trybunałem Las Aguas, w północnej częsci placu znajduje się Fuente del Turia, alegoryczne przedstawienie z brązu rzeki Turia, otoczonej ośmioma nagimi postaciami kobiecymi w strojach walenckich gospodyń wiejskich, reprezentującymi osiem głównych kanałów irygacyjnych, które nawadniają Vega de Valencia (Quart, Benáger i Faitanar, Acequia de Tormos, Mislata, Mestalla, Favara, Rascaña i Rovella). Fontanna jest dziełem rzeźbiarza Manuela Silvestre Montesinos (Silvestre de Edeta) i została zainaugurowana w 1976 roku.

Wejścia na plac:

  • Od północy: Calle de Navellos – gdzie znajduje się Pałac Benicarló, siedziba Parlamentu Walencji – która łączy się ze starym korytem rzeki Turia, dziś zajętym przez Ogród Turia.
  • Na południe: Calle del Miguelete, która graniczy z Katedrą i łączy Plaza de la Virgen z Plaza de la Reina.
  • Na zachód: Calle de Caballeros, dawniej rezydencja miejscowej szlachty, która łączy się z Plaza del Tossal.
  • Na wschód: mały plac Coros de la Virgen, który łączy go z Calle del Almudín, gdzie znajduje się stary Almudín, obecnie Muzeum Almudín.

Początki Placu Virgen sięgają forum z czasów rzymskich, znajdującego się u zbiegu dwóch głównych dróg typowych dla każdego rzymskiego miasta: cardo, która odpowiadałaby w przybliżeniu dzisiejszej Calle de San Vicente Mártir, oraz decumanus, odpowiadającej późniejszej Calle de Caballeros.

Na placu, jako ważnym centrum życia miasta, odbywały się różne ważne wydarzenia:

  • Cotygodniowe spotkania Trybunału Las Aguas, przed Puerta de los Apóstoles w katedrze. Ten zwyczajowy trybunał zbiera się w każdy czwartek, już od tysiąca lat, aby rozstrzygać spory między nawadniaczami z Vega de Valencia dotyczące wykorzystania wody z kanałów irygacyjnych.
  • Plaza de la Virgen podczas Święta Ofiarowania Kwiatów.
  • Ofiarowanie kwiatów dla Virgen de los Desamparados, które odbywa się co roku podczas Fallas. Na placu ustawiony jest gigantyczny obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem Jezus, którego płaszcz wykonany jest z kwiatów przyniesionych przez falleros z wszystkich komisji Fallas, którzy paradują przed pomnikiem wieczorem 17 i 18 marca.
  • Wystawa “rocas” czyli wozów, które biorą udział w procesji Bożego Ciała. Co roku rocas opuszczają Casa de las Rocas, gdzie są strzeżone przez cały rok, aby zostać wystawione na kilka dni przed procesją na Plaza de la Virgen.

El Carmen (w języku walencjańskim i oficjalnie El Carme) jest jedną z dzielnic w dzielnicy Ciutat Vella, która tworzy historyczną dzielnicę miasta Walencja. Jest to tysiącletnia dzielnica, która wyrosła pomiędzy dwoma murami: muzułmański mur (XI w.), zbudowany przez Abd al-Aziza ibn Amira, ograniczał ją od wschodu, a nowy mur chrześcijański (XIV w.) chronił ją od zachodu. W 2008 roku liczyła 6 155 mieszkańców.

Nazwa Barrio del Carmen pochodzi od kościoła i klasztoru Carmen Calzado i to właśnie wokół tego kościoła i klasztoru powstało to skupisko ludności. Plac del Carmen był pierwszym, który został nazwany w ten sposób, ponieważ znajdował się przed obecnym kościołem parafialnym Santa Cruz, tuż przed klasztorem del Carmen. Z biegiem lat cała okolica przyjęła tę nomenklaturę.

Klasztor El Carmen zaczęto budować w 1238 roku, a konsekrowano go w 1343 roku. Od końca XX wieku jego przestrzeń została odzyskana i przekształcona w muzeum.

Obecna konfiguracja dzielnicy ma swoje korzenie w sześciu różnych centrach miejskich, które początkowo były oddzielne, ale ostatecznie zostały zintegrowane w jedną dzielnicę.

Pierwszy zalążek miejski znajdował się w północnej części obecnej dzielnicy, pokrywając się z muzułmańskim przedmieściem poza murami, w pobliżu muru muzułmańskiego, który powstał jako samodzielne centrum miejske w okresie kalifatu. Byłby to Arrabal de Roteros lub Pobla Vella.

Druga część urbanistyczna koncentruje się wokół muru i baszt muzułmańskich. Składa się z sieci wąskich ulic i małych placów, które rozwinęły się w ciągu XI wieku.

Trzecia część znajduje się w centrum i na zachodzie dzielnicy. Tworzy ją przestrzeń, która kiedyś stanowiła Morería, obejmująca obszar pomiędzy ulicami Quart, Pinzón, de la Corona i de Dalt, przestrzeń, która później zostanie zajęta przez kompleks zajmowany przez Dom Miłosierdzia. W późniejszym okresie, po zburzeniu Casa de la Misericordia, do dzielnicy dołączono sad Tirador oraz przedłużenie wzdłuż Calle de la Corona (która stanowiła dawną dzielnicę Los Tintes) i przyległych ulic, dając początek rozwojowi najnowocześniejszej części obecnej dzielnicy. Jest to Morería lub Pobla Nova i Barrio de los Tintes.

Kolejne miejsce można nazwać “Vía de penetración norte”. Znajdowałby się on na wschodniej granicy dzielnicy, która powstała w wyniku poszerzenia układu urbanistycznego w XV wieku.

Piąta część znajdowałoby się na północnym zachodzie i na obwodzie okręgu, pomiędzy pablados Roteros i Tints. Obszar ten tradycyjnie zajmowały ogródki działkowe, w tym: Corona, Ripalda, Sogueros (znane również jako En Cendra) i Partit; dzięki ich szerokości powstały nowe ulice i domy dla robotników w latach 1845-1920. Jest to obszar, który tworzył Huertos i Partit lub Mancebía.

Ostatnia część nazwana Vía de penetración oeste. Z jednej strony pochodzenia rzymskiego, ponieważ stanowiła część wyjścia z miasta na zachód, a z drugiej strony muzułmańskiego, ponieważ po prawej stronie znajdowało się małe przedmieście muzułmańskie, odchodzące od Torres de Quart (Wieże Quart). Obszar ten uległ ekspansji w XIV wieku, który dał początek budowy dworów i małych pałaców w XV wieku, a dziś podkreśla różnorodność konstrukcji architektonicznych z XIX i XX wieku.

Między I a VII wiekiem dzielnica była niezagospodarowana. W tamtych czasach znajdował się on poza murami rzymskiego miasta Valentia. Przecięła ją odnoga rzeki Turia, która wyschła, tworząc wąskie zagłębienie między dzisiejszymi ulicami Salinas i Alta.

Część obszaru zajmowanego obecnie przez dzielnicę znajduje się w przedłużeniu decumanus maximus, czyli u wylotu rzymskiego miasta, przy obecnych Calle de Caballeros i Calle de Quart.

Dzielnica wyrosła pomiędzy dwoma murami: muzułmańskim (XI w.), zbudowanym przez Abd-Al-Aísa, który ograniczał ją od wschodu, oraz XIV-wiecznym murem, który chronił ją od zachodu. Po okresie muzułmańskim, najbardziej wysunięta na wschód część miasta została wykorzystana jako dzielnica mauretańska, podczas gdy część leżąca po stronie rzeki pozostała rolniczym przedmieściem.

To właśnie w okresie muzułmańskim, który rozpoczął się około 714 roku, dzielnica ta została zasiedlona, dając początek powstawaniu przedmieść muzułmańskiego miasta, takich jak przedmieście al-Falaqa lub Roteros, położone pomiędzy korytem rzeki Turii a jej drugą odnogą, które zostało zorganizowane wokół gospodarstwa rolnego z okresu kalifatu, stanowiącego podstawę dzielnicy Carmen.

Przedmieście Roteros, które znajdowało się na zachód od muru muzułmańskiego, od XIII wieku nosi nazwę Roteros, choć znane było również jako Carnicerías de Roteros, ponieważ w średniowieczu znajdowały się tam sklepy mięsne; znane było również jako Pobla Vela de Roteros, ponieważ było to najstarsze przedmieście miasta, którego początki sięgają czasów kalifatu.

Kiedy upadł Kalifat Kordoby, a Walencja stała się stolicą Królestwa Tajów, do miasta przybyła duża liczba imigrantów, co doprowadziło do wielkiego rozwoju miasta. Wybudowano nowe mury, które objęły wschodnią i centralną część dzielnicy. W ten sposób wewnątrz dzielnicy umieszczono kilka wież i bram (m.in. Bramę Culebra – Bab al-Hanâx – czy Bramę Mostową – Bab al-Qantara -).

W tym czasie na zachodzie, po zewnętrznej stronie muru i bardzo blisko bramy Culebra, znajdowało się małe przedmieście, al-Kudia (Tossal – San Miguel), które stało się zalążkiem innej dzielnicy, późniejszej Morería, i która w końcu została połączona z przedmieściem Roters.

W sąsiedztwie znajduje się również alhóndiga, czyli gospoda i magazyn.

Po zajęciu miasta przez Jakuba I, domy znajdujące się poza murami zostały zajęte przez żołnierzy, co spowodowało, że wielu muzułmanów opuściło miasto, a ci, którzy zdecydowali się pozostać, schronili się na przedmieściach Al-Kudia, które znajdowały się również wokół rowu irygacyjnego Rovella i fosy murów, gdzie znajdowała się brama Culebra. Od czasów Repartiments z 1245 r. dzielnica ta nosi nazwę Vicus Sarracenorum lub Morería, znana jest jako Aljama of Valencia lub Vilanova del Raval.

W 1281 roku karmelici bosi postanowili zająć niezabudowaną ziemię, która znajdowała się w przedłużeniu dzielnicy Roteros, aby zbudować tam swój klasztor El Carmen, co doprowadziło do tego, że dzielnica ta została ostatecznie nazwana El Carmen.

Chociaż początkowo używano innych określeń dla nazwania tej dzielnicy, takich jak Partidas del Carmen, w 1343 r., w roku konsekracji kościoła klasztornego pod patronatem Virgen del Carmen, ostateczną nazwą była El Carme.

Chrześcijańska okupacja dzielnicy doprowadziła do szeregu zmian w jej strukturze, z utworzeniem prostszych i szerszych ulic, przy których powstały większe domy, klasztory i kościoły (takie jak kościół Santa Cruz na obecnym Plaza del Carmen, czy kościół San Bartolomé, z którego do dziś pozostała tylko wieża na Calle Serranos). Ponadto woda z kanału irygacyjnego Rovella odegrała istotną rolę w rozwoju gospodarczym tego obszaru, dając początek dzielnicy Los Tintes, w której powstało kilka fabryk położonych wzdłuż osi kanału i wykorzystujących jego przepływ.

Inną działalnością, która bardzo się rozwinęła w tym okresie, była prostytucja, która skupiała się w obszarze znanym jako La Mancebía.

Najważniejszymi zabytkami kultury w Barrio del Carmen są:

  • Torre Quart
  • Torres Serranos
  • IVAM (Walencjański Instytut Sztuki Współczesnej)
  • Centrum Kultury La Beneficencia (Muzeum Prehistorii Walencji i Muzeum Etnologii Walencji)
  • Brama Valldigna
  • Mossen Sorell Market
  • Centrum Carmen
  • Dom-Muzeum malarza José Benlliure
  • Centrum Kultury Beneficjencji
  • Klasztor San José i Santa Teresa

Pierwotna struktura dzielnicy znajdowała się pomiędzy ulicami Serranos i Caballeros a muzułmańskim murem, wykorzystując dopływ rzeki jako fosę lub ogrodzenie. Do dziś zachowały się pozostałości fosy i muru. Dzielnica była podzielona na dwa sektory: wewnętrzny, poświęcony tkaninom, który został ponownie zaludniony po “rekonkwiście” dzięki królewskim darowiznom i zasiedleniu przez ślusarzy, kowali i miedziorytników. Wygląd zewnętrzny został ukształtowany przez ewolucję kilku przedmieść znajdujących się poza murami. Najważniejszymi przedmieściami są:

  • Arrabal del Roters: Pochodzenie muzułmańskie, obok arabskiej bramy Al-Kantara, to przedmieście rozciągało się aż do sadów zajmowanych przez klasztor Carmen (1283).
  • Arrabal “dels Tints”, wokół ulicy Corona, nazwany tak z powodu korzystania przez farbiarzy z kanału irygacyjnego Rovella.
  • La Morería: obok muru między dzisiejszymi ulicami Quart i Corona. Była to zamknięta zagroda, w której po podboju zmuszono do życia resztę ludności muzułmańskiej.
  • La Blanquería, położona pomiędzy przedmieściem “Roters” a rzeką, gdzie osiedlili się garbarze, rękawicznicy, szewcy, kuśnierze….
  • Partit”, otoczony murem po drugiej stronie klasztoru. To tutaj uprawiano regulowaną prostytucję, która jako ciekawostka miała stać się sławna w całym basenie Morza Śródziemnego.

Casco Central lub Casco Histórico jest obszarem, gdzie miasto zostało założone i rozwinęło się podczas ery kolonialnej. Obecnie jest to główna dzielnica handlowa, kulturalna i usługowa, w której znajdują się liczne muzea, biblioteki, kościoły i sklepy wielkopowierzchniowe.

W procesie rozwoju, Casco Central doznało zniszczenia niektórych z jego najstarszych domów w nieplanowanej i niezharmonizowanej modernizacji obszaru, powodując poważne szkody dla historycznego i kulturowego dziedzictwa Walencji.

Miasto Walencja zostało założone w około 1555 roku na planie o wymiarach 100 na 100 metrów. Zgodnie z Prawami urbanistycznymi, siatka ta funkcjonowała jako instrument urbanistyczny dla planowego rozwoju w tamtych czasach. Badania przeprowadzone w XX wieku przez proboszczów katedry w Walencji na temat cech charakterystycznych tego okresu utrzymują, że:

[…] przed 1555 r. założono miasto Walencja i przeprowadzono zwyczajową ceremonię fundacyjną: mszę na miejscu i błogosławieństwo ziemi, a następnie deklarację obecnych o zamiarze osiedlenia się w imię korony lub króla; w miejscu, gdzie miał być zbudowany kościół, a obok niego teren cmentarza, przybito krzyż i położono pierwszy kamień pod budowę kościoła; następnie sporządzono plan placu i ulic z ich poszczególnymi działkami, w zależności od liczby rodzin, które miały się tam osiedlić.

Zgodnie z Prawami urbanistycznymi, aby założyć miasto, musiało być ono położone na wzgórzu w pobliżu słodkowodnej rzeki i musiało dostawać wiatry z północy na południe. Walencja została zbudowana wokół ówczesnego Plaza Mayor (obecnie Plaza Bolivar de Valencia), a osadnicy, wraz ze wzrostem liczby ludności, musieli uciekać się do stopniowej rozbudowy już istniejącej sieci. Najstarszą ulicą w obszarze kolonialnym była Calle Real (dziś Calle Colombia), która łączyła się z główną drogą i mostem Morrillo, i była główną drogą prowadzącą do Valles del Tuy. Nawet po kilku wiekach rozwoju, miasto pozostało głównie zlokalizowane w obszarze otaczającym Plaza Mayor, co doprowadziło do współistnienia budynków kolonialnych i nowoczesnych konstrukcji, takich jak wieże biurowe i budynki handlowe, w konsekwencji powodując pogorszenie tego, co było pierwotnie kolebką miasta.

Plaza del Ayuntamiento to nazwa nadana jednemu z najważniejszych i centralnych placów w mieście Walencja. Charakteryzuje się obecnością budynków, których większość została wzniesiona w pierwszej połowie XX wieku, takich jak Ratusz, siedziba Rady Miasta Walencji. Na uwagę zasługuje również okrągła fontanna i rzeźba w hołdzie juratowi miasta z początku XIV wieku, Francescowi de Vinatea.

Na środku placu znajdują się stragany sprzedające kwiaty, wokół dużego płaskiego obszaru, gdzie co roku podczas festiwalu Fallas w Walencji odbywają się tradycyjne mascletàs (fajerwerki).

Od 1423 roku nazwę Plaza de San Francisco noszą ogrody znajdujące się na północ od klasztoru San Francisco. W XIX wieku nosiła inne nazwy, takie jak General Espartero (1840-1843), Isabel II (1843-1868) czy Libertad (1868-1874), by później powrócić do nazwy San Francisco aż do roku 1900.

Od 11 lutego 1900 r. plac nosi imię Emilio Castelara, jednego z prezydentów podczas Pierwszej Republiki Hiszpańskiej. Nazwa ta obowiązywała do końca hiszpańskiej wojny domowej. W latach 1939-1979 plac był znany jako Plac Caudillo, na którym znajdowała się nawet konna rzeźba dyktatora, a w okresie transformacji hiszpańskiej zmienił nazwę na País Valenciano, aż w 1987 roku przyjął obecną neutralną nazwę Plaza del Ayuntamiento (Plac Ratuszowy).

W 2008 roku Walencjańska Rada Kultury zaproponowała zmianę nazwy na Plaza del Rei Jaume I, ale rada miejska nie zgodziła się.

Plac ma swoje początki przy starym klasztorze San Francisco, którego ziemię król Jaume I przyznał franciszkanom, aby zbudowali swój klasztor poza murami miasta w XIII wieku, dokładnie tam, gdzie znajdował się dom uciech Abú Zayda, ostatniego Almohadskiego gubernatora miasta. Po wybudowaniu nowych murów miejskich w XIV wieku klasztor pozostał w obrębie murów miejskich. Dezintegracja w 1835 r. doprowadziła do przekształcenia budynku w koszary kawalerii, aż w końcu jego stan pogorszył się i w 1891 r. został zburzony, dzięki czemu powstała przestrzeń, która obecnie zajmuje środek placu.

Wcześniej, w 1852 roku, na południe od obecnego placu (na tyłach koszar) postawiono Estación del Norte (Dworzec Północny), który oznaczał przybycie do Walencji trzeciej hiszpańskiej linii kolejowej i połączył centrum miasta z El Grao. Stacja ta funkcjonowała do 1917 roku, kiedy to sto metrów dalej na południe otwarto obecną Estación del Norte.

W 1854 roku rada miejska została przeniesiona, początkowo prowizorycznie, ze starego Casa de la Ciudad do Casa de la Enseñanza, założonego przez arcybiskupa Mayoral, na Calle de la Sangre, ale pozostała w tym miejscu na stałe, a od 1904 roku rozpoczęto reformę budynku, przekształcając go w obecny ratusz. Od tego momentu władze miejskie zaczęły myśleć o budowie dużego placu, który byłby centrum handlowo-administracyjnym i odpowiadałby randze, jaką nadawała mu ostateczna lokalizacja miejskiego ratusza.

W 1907 roku rozpoczęto rozbiórkę starego Barrio de Pescadores, na wschód od placu, w celu przekształcenia go w centrum finansowe, a w latach 1913-1922 wybudowano Palacio de Comunicaciones (lub Edificio de Correos), który jest jednym z charakterystycznych budynków placu.

W latach 1927-1933, zgodnie z projektem architekta miejskiego Javiera Goerlicha, dokonano rozbiórki starej Bajady Świętego Franciszka, ulicy o niewielkim nachyleniu, która łączyła Calle San Vicente Mártir z placem, dając w ten sposób początek otwarciu placu w kierunku północnym, łącząc go definitywnie z Calle San Vicente Mártir i z nową Avenida de María Cristina w kierunku Plaza del Mercado.

Od 1 marca do 19 marca każdego roku w centrum esplanady odbywa się tradycyjna Mascletás, pokaz sztucznych ogni, który odbywa się o godzinie 14:00 podczas festiwalu Fallas.

Od 29 listopada 2015 r. w ostatnią niedzielę każdego miesiąca w godz. 10-20 plac jest całkowicie wyłączony z ruchu pieszego.

Stadion Mestalla lub Mestalla Camp del València to stadion piłkarski należący do Valencia Club de Fútbol, S.A.D., znajdujący się w dzielnicy Mestalla w mieście Walencja, pomiędzy Avenida de Suecia i Avenida de Aragón.

Zainaugurowany 20 maja 1923 roku, swoją nazwę zawdzięcza historycznemu kanałowi nawadniającemu Mestalla, który przebiegał obok południowej trybuny stadionu. W latach 1969-1994 nosił nazwę Estadio Luis Casanova na cześć Luisa Casanovy Ginera, uważanego za jednego z najlepszych prezesów w historii klubu i promotora gruntownej transformacji stadionu w latach 50.

Obecnie stadion może pomieścić 48 600 widzów, choć jego całkowita pojemność wynosi 55 000 widzów, wliczając w to część usuniętą z całości ze względów bezpieczeństwa. Od początku swojego istnienia gościł 31 międzynarodowych meczów reprezentacji Hiszpanii (w tym finały Mistrzostw Świata w 1982 roku), 5 meczów hiszpańskiej reprezentacji olimpijskiej podczas Igrzysk Olimpijskich w 1992 roku oraz 10 finałów Copa del Rey.

Od stycznia 2020 roku jest to najstarszy stadion w hiszpańskiej pierwszej lidze.

Historia
Valencia, założona jako Valencia Foot-ball Club, zaczęła grać na Campo de Algirós w 1919 roku, obok drogi o tej samej nazwie, która biegła wzdłuż obecnej Calle de Finlandia. Boisko było małe, zarówno jeśli chodzi o kamienne trybuny, które mogły pomieścić około 8000 osób, jak i o samą murawę (91 x 47 metrów), która była niewystarczająca dla tej kategorii i dużej liczby kibiców, których klub pozyskiwał.

Z tego powodu, zarówno Ramón Leonarte, prezydent klubu w 1922 roku, jak i jego zarząd rozpoczęli poszukiwania odpowiedniego terenu pod budowę nowego domu Valencianisty. Wybrano ziemię położoną obok kanału nawadniającego Mestalla, kilka metrów na północ, i kupiono ją za 316 439,20 peset. Sporządzenie projektu powierzono architektowi i członkowi klubu Francisco Almenar Quinzá, natomiast prace budowlane powierzono innemu członkowi klubu, Ramón Ferrer Aguilar.

Teren Mestalla został zainaugurowany 20 maja 1923 roku. Po poświęceniu boiska przez José Antonio, burmistrz Juan Artal dokonał uroczystego rozpoczęcia inauguracyjnego meczu towarzyskiego z FC Levante, inną drużyną z miasta. Końcowy wynik to 1-0 dla gospodarzy, a bramkę strzelił “Montes” (Arturo Montesinos Cebrián). Zbudowano go o wymiarach 100 x 59 metrów i pojemności 17 000 widzów rozmieszczonych na dziesięciu drewnianych trybunach na miejsca stojące, pięciu rzędach miejsc uprzywilejowanych i kolejnych pięciu boksach na miejsca VIP u podnóża boiska.

14 czerwca 1925 r. po raz pierwszy gościł towarzyski mecz reprezentacji Hiszpanii z Włochami, z końcowym wynikiem 1-0 na korzyść Hiszpanów dzięki bramce Errazquína.

W 1927 roku stadion przeszedł pierwszą renowację, a za projekt i prace odpowiadali ci sami ludzie, co przy jego budowie. Po raz pierwszy zasiano murawę, gdyż do tej pory gra toczyła się na ziemi. Pojemność stadionu została zwiększona poprzez budowę zadaszonej trybuny kosztem 211 981,70 peset, składającej się z rzędu lóż u podnóża boiska, pięciu rzędów siedzeń, lóż głównych i wewnętrznego korytarza wejściowego na trybunę. Pod tymi trybunami, od strony ulicy, znajdowały się szatnie, kasy biletowe i biura klubowe. Po zakończeniu prac i otwarciu stadionu 23 stycznia 1927 r., mógł on pomieścić około 25 000 widzów.

16 maja 1926 roku na stadionie odbył się pierwszy finał Copa del Rey. Rywalizowały w nim F.C. Barcelona i Athletic Club de Madrid, a zwycięstwo odnieśli Culés 3-2 po dogrywce, co oznaczało siódmy Puchar dla Barcelony. Trzy lata później, 3 lutego 1929 roku, po raz drugi gościł finał Copa del Rey, tym razem pomiędzy RCD Español de Barcelona i Realem Madryt FC, z Katalończykami wygrywającymi 2-1. W ostatniej edycji Pucharu przed wojną domową, w 1936 roku, Mestalla gościła swój trzeci finał 21 czerwca 1936 roku, niecały miesiąc przed rozpoczęciem wojny. Rywalizowały drużyny Madrid FC i F. C. Barcelona, z których ta pierwsza wygrała 2-1.

Podczas hiszpańskiej wojny domowej (1936-1939) stadion był wykorzystywany jako obóz koncentracyjny i składowisko złomu, doznając rozległych zniszczeń, z których pozostała jedynie konstrukcja trybun, co skłoniło klub do szybkiego podjęcia się jego odbudowy, powierzając żmudne zadanie walenckim architektom, braciom Manuelowi i Salvadorowi Pascualom Gimeno.

W latach 50. stadion przeszedł gruntowną renowację pod przewodnictwem Luisa Casanovy Ginera. Na spotkaniu 7 lipca 1950 roku osiągnięto porozumienie w sprawie rozbudowy stadionu Mestalla, ponownie pod kierownictwem Salvadora Pascuala i konstruktora José Tormo Valero. W celu przeprowadzenia prac konieczne było m.in. uzyskanie pożyczki z Banco Hipotecario oraz sprzedaż 15-letnich biletów sezonowych, a także obligacji do różnych banków, uzyskanych dzięki pomocy Santiago Bernabéu. Prace obejmowały całkowitą budowę trybuny południowej i dojść do niej, do czego niezbędne grunty musiały zostać zakupione od Comunidad de Regantes de la Acequia de Mestalla oraz inne działki od właścicieli ziemskich w pobliżu samego rowu, o łącznej powierzchni 501,09 m²; 30 dodatkowych zadaszeń na trybunie północnej i jej całkowite połączenie z trybuną krytą, która również została zreformowana i powiększona, dzięki czemu do pełnej pojemności dodano 15 000 dodatkowych miejsc, co dało łącznie 45 500 miejsc. Całkowity koszt jest podzielony na 18 milionów peset na trybuny, 21 milionów peset na reformę trybuny i ponad 7 milionów peset na zakup ziemi, co daje w sumie około 47 milionów peset.

W tym samym dziesięcioleciu, 14 października 1957 r., miasto Walencja ucierpiało w wyniku straszliwej powodzi, znanej jako Wielka Powódź na rzece Turia. Zniszczona została instalacja wodna i elektryczna, zalane zostały miejsca na trybunach, biura, tunel szatni itp. Jednak Mestalla nie tylko odzyskała dawną świetność, ale wprowadzono też pewne ulepszenia, jak na przykład 17 marca 1959 roku, kiedy to na stadionie zainaugurowano sztuczne oświetlenie. W ramach tego wydarzenia rozegrano mecz towarzyski pomiędzy Valencią CF a francuskim Stade de Reims, w którym gospodarze wygrali 2-1 dzięki bramkom Joela i Egei.

23 sierpnia 1969 roku, na wniosek prezydenta Julio de Miguela i zaaprobowany przez członków, stadion został oficjalnie przemianowany na cześć sławnego byłego prezydenta Luisa Casanovy Ginera, który sprawował swój urząd przez dwie dekady, a stadion otrzymał nazwę Estadio Luis Casanova. Tak brzmiała oficjalna nazwa do 6 listopada 1994 roku, kiedy to sam Luis Casanova Giner w liście wysłanym do prezydenta klubu w lutym 1994 roku, Francisco Roiga, zażądał zmiany nazwy stadionu na pierwotną.

W międzyczasie, w 1972 roku, zainaugurowano działalność nowej siedziby klubu, zlokalizowanej na tyłach trybuny centralnej. Na przełomie lat 70. i 80. stadion został przystosowany do rozgrywania meczów finałów Mistrzostw Świata w piłce nożnej w Hiszpanii w 1982 roku. Ówczesny stadion Luisa Casanovy był miejscem rozgrywania trzech meczów reprezentacji Hiszpanii w pierwszej fazie grupowej z Hondurasem, Jugosławią i Irlandią Północną.

Stadion nie był gospodarzem finału Copa del Rey aż do 1990 roku, kiedy to F.C. Barcelona i Real Madryt CF zagrały ze sobą, a Azulgrana wygrała 2-0.

Latem 1992 roku był jednym z czterech obiektów, na których odbywały się mecze piłkarskie podczas Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie w 1992 roku i ponownie gościł mecze grupowe hiszpańskiej olimpijskiej drużyny piłkarskiej, tak jak to miało miejsce podczas Mistrzostw Świata w 1982 roku. Hiszpania grała przeciwko Kolumbii, Egiptowi i Katarowi. Ponadto rozegrano również mecze grupy C: Maroko-Korea Południowa, Paragwaj-Korea Południowa i Paragwaj-Maroko. Ćwierćfinały pomiędzy Hiszpanią i Włochami oraz półfinały pomiędzy Hiszpanią i Ghaną również zostały rozegrane na stadionie Luis Casanova, zanim Hiszpania zdobyła złoty medal w piłce nożnej na Igrzyskach Olimpijskich po raz pierwszy w swojej historii w finale na stadionie Camp Nou.

26 czerwca 1993 roku ponownie gościł finał Copa del Rey, tym razem pomiędzy Realem Madryt i Realem Saragossa, z wygraną tych pierwszych 2-0.

6 listopada 1994 roku Estadio Luis Casanova zmienił swoją pierwotną nazwę na Estadio de Mestalla po liście wysłanym przez byłego prezydenta Luisa Casanovę Ginera do ówczesnego prezydenta Francisco Roiga.

29 kwietnia 1998 roku, pod oficjalną nazwą Estadio de Mestalla, odbył się kolejny finał Copa del Rey pomiędzy Barceloną a RCD Mallorca, z ostatecznym wynikiem 1-1. Zwycięzca musiał zostać wyłoniony w długich rzutach karnych do 8 rzutów, w których Barcelona wyszła zwycięsko.

Ostatnia rozbudowa miała miejsce w latach 1998-2001, był to projekt prezydenta Francisco Roiga, w którym dodano trzy nowe trybuny: północną, południową i centralną, z zamiarem osiągnięcia 70 000 miejsc, ale ostatecznie pozostało ich 55 000, z czego tylko około 52 500 może być użytkowanych, ponieważ prawie dziesięć lat później prace te zostały uznane za nielegalne przez hiszpański Sąd Najwyższy, który wydał zapobiegawczy nakaz rozbiórki.

W marcu 1999 roku stadion był świadkiem historycznego meczu reprezentacji Hiszpanii z Austrią (9-0).

27 maja 2000 roku ponownie gościł finał pucharu pomiędzy Espanyolem i Atlético de Madrid, w którym zwyciężyli Pericos 2-1. 13 maja 2009 roku odbył się ósmy finał Pucharu, tym razem pomiędzy Barceloną a Athletic Club, w którym Katalończycy wygrali 4-1. Dziewiąty finał Pucharu Świata rozegrany na Mestalla odbył się 20 kwietnia 2011 roku pomiędzy F.C. Barcelona i Realem Madryt. Zwycięstwo 1-0 dla Realu Madryt. Wreszcie, dziesiąty finał Copa odbył się 16 kwietnia 2014 roku, ponownie pomiędzy Barceloną a Realem Madryt, z wygraną 2-1 dla Los Blancos. Gol Davida Villi na Mestalla

17 października 2013 r. stadion został zmodernizowany z nowym wizerunkiem mającym na celu zwiększenie wartości marki klubu i przychodów, w ramach projektu GloVal promowanego przez prezydenta Amadeo Salvo. Nowy wizerunek obejmował malowanie siedzeń w kombinacji pomarańczowego i białego koloru, pokazanie sylwetki dużego czarnego nietoperza nad siedzeniami na największym poziomie stadionu, a także nową tablicę wyników wideo.

Wprowadzono Mestalla Forever Tour , czyli wycieczkę z przewodnikiem po najbardziej historycznych miejscach na stadionie, takich jak sala z trofeami, loża VIP, szatnie, kaplica i wiele innych.

W następnym roku, w 2014, zewnętrzna strona stadionu również została ozdobiona tablicami przedstawiającymi sukcesy klubu oraz historyczne legendy Valencianisty, takie jak Mario Alberto Kempes, Antonio Puchades, Edmundo Suárez “Mundo”, Pep Claramunt, Ricardo Arias, Fernando Gómez, Claudio López, Gaizka Mendieta, Amedeo Carboni, Roberto Ayala, David Albelda, Santiago Cañizares, Rubén Baraja i Miguel Ángel Angulo. Ponadto, na trybunach zainstalowano gigantycznego pomarańczowego nietoperza, którego można zobaczyć z Via Aragón.

W 2013 roku stał się najstarszym stadionem w Hiszpanii w Pierwszej Dywizji , gdy został zainaugurowany w 1923 roku, a tym samym stadionem o najdłuższej historii w najwyższej kategorii hiszpańskiej piłki nożnej po zamknięciu starego stadionu San Mamés.

W kwietniu 2017 roku był gospodarzem meczu Primera División Femenina pomiędzy Valencia Femenino i Levante Femenino, w którym gospodynie wygrały 6-0 na oczach 17 000 widzów, co było wówczas rekordowym wynikiem w hiszpańskiej piłce nożnej kobiet.

W marcu 2019 roku obchodzono stulecie klubu Valencia CF z emocjonalnym meczem zorganizowanym przez Stowarzyszenie Piłkarzy Valencia CF, pod przewodnictwem Fernando Ginera, w którym zagrali przeciwko sobie weterani Valencia CF i reprezentacji Hiszpanii.

W 2020 i 2021 roku stadion był centrum dystrybucji żywności dla miejskiego Banku Żywności, wspierając w ten sposób ten społeczny cel, próbując złagodzić poważne problemy, z jakimi borykało się wiele rodzin w czasie pandemii COVID-19.

Klub jest w trakcie budowy nowego stadionu, który nie został jeszcze oficjalnie nazwany, ale popularnie nazywany jest “Nou Mestalla” (Nowa Mestalla). Obecny stadion zostałby zburzony, a na jego działce obok Avenida de Aragón stanęłyby budynki o różnej wysokości, ale charakterystyka projektu nie jest jeszcze znana, ponieważ działki nie zostały jeszcze sprzedane.

Awangardowy projekt przyszłego stadionu został zaprezentowany publicznie 10 listopada 2006 roku przez ówczesnego prezydenta i największego udziałowca klubu, Juana Bautistę Solera, a jego lokalizacją będzie nowoczesna Avenida de las Cortes Valencianas w dzielnicy Benicalap, w północno-zachodniej części miasta.

Budowa rozpoczęła się 1 sierpnia 2007 roku , choć prace zostały wstrzymane od 25 lutego 2009 roku z powodu braku płynności finansowej, ponieważ działki pod budowę stadionu nie mogły zostać sprzedane z powodu kryzysu na rynku nieruchomości, który spowodował duży spadek cen gruntów w całym kraju.

Od tego czasu pojawiło się kilka planów wznowienia budowy, a pierwotny projekt został przeprojektowany tak, aby był bardziej praktyczny i realistyczny, a mniej ostentacyjny. Najpierw zawarto porozumienie z Bankia (znane jako plan Newcoval), o wątpliwej legalności, ponieważ kryły się za nim prywatne interesy , które zostało zerwane przez bank w 2012 roku. Następnie w 2013 roku pojawił się niskokosztowy redesign stadionu z jego architektem Markiem Fenwickiem na czele, który obniżył koszty, aby uczynić go bardziej przystępnym , ale sprzedaż udziałów okroiła wszystkie plany i ostatecznie, z większościowym pakietem akcji w rękach Meriton Holdings, w 2017 roku zaprezentowano model trzeciego redesignu stadionu, z bardziej surową fasadą. Mimo przeprojektowania nie znaleziono jeszcze źródła finansowania, które pozwoliłoby wznowić prace, nie sprzedano też działek na starym Mestalla, choć zgodnie z licencjami powinny one zostać sprzedane w 2021 roku.

Wieża Miguelete jest dzwonnicą katedry w Walencji. Znana jest jako El Miguelete lub Torre del Micalet w języku walenckim. Budowę wieży rozpoczęto w 1381 roku, a zakończono w 1429 roku. Ze względu na jego złożoność i długie lata budowy, był on kolejno kierowany przez kilku mistrzów budowlanych, z których pierwszym był Andrés Juliá, od 1381 r. Kolejnymi byli José Franch (1396), Pedro Balaguer (1414, budowniczy wież Serranos) i Martín Llobet (1425), ostatni z architektów zaangażowanych w budowę. Dzwonnica została dobudowana później (1660-1736).

Miguelete jest wieżą w stylu gotyku walenckiego, o wysokości 51 m. aż do tarasu, tak samo jak jego obwód, i 63 m. w sumie. Ma kształt graniastosłupa ośmiokątnego i 207 stopni.

Przez wiele wieków nazywano ją “Campanar Nuevo” lub “Campanar de la Catedral”, dla odróżnienia od “Campanar Viejo”, kwadratowej wieży o romańskiej konstrukcji, znajdującej się przy Calle de la Barchilla, z której murów niewiele pozostało.

Stopniowo jej nazwa została zmieniona na “Torre del Miguelete” (Wieża Miguelete) ze względu na duży dzwon, który posłużył jako metonimia nazwy kompleksu.

Pierwotnie była to wolnostojąca wieża, która została połączona z katedrą pod koniec XV wieku, kiedy to przedłużono nawę główną. Wchodzi się do niego przez kanciaste drzwi ozdobione archiwoltami i przejściem pokrytym ciekawymi żebrowymi wolutami. Wieża, o ośmiokątnym planie, mierzy 50,85 m, jej obwód jest równy wysokości, na zewnątrz jest stonowana, ozdobiona pryzmatycznymi przyporami na krawędziach i delikatnymi listwami, które wyznaczają różne poziomy pięter.

Pierwsza część, z której pozostała tylko spiralna klatka schodowa; druga część ma sklepioną obudowę, która jest dawnym “Więzieniem” lub Azylem Katedry z jednym oknem zewnętrznym; trzecia część to “Dom Dzwonnika”, kolejna sklepiona obudowa podobna do poprzedniej, ale większa i z dwoma oknami. Na piętrze znajduje się sala dzwonów otwarta na osiem okien, z których siedem zajmują dzwony. Ósma to spiralne schody, które od tego miejsca stają się coraz węższe.

W 1425 roku wieża była już ukończona aż do tarasu, ale projekt iglicy autorstwa Antonio Dalmau, który zachował się w Muzeum Historii Miasta Walencji, nie powiódł się.

Dzwon godzinny wisiał na drewnianej konstrukcji na kamiennych filarach, podobnych do tych, które można znaleźć w wielu innych dzwonnicach w Koronie Aragonii. Obecna dzwonnica jest dobudówką wzniesioną w latach 1660-1736. Taras posiadał eleganckie ażurowe zwieńczenie, tzw. apitrador, które zostało zrównane z ziemią w XVIII wieku i zastąpione najpierw drewnianą, a w XIX wieku metalową balustradą, aż do czasu renowacji w 1983 roku, przeprowadzonej bez poszanowania dowodów archeologicznych zachowanych do tego czasu na samym tarasie, które są obecnie wystawione w Casa del Campanero (Dom Dzwonnika).

Ostatnim dzwonnikiem, który mieszkał w Casa del Campanero był Mariano Folch, który kierował dzwonami przez ponad sześćdziesiąt lat i zmarł około 1905 roku.

W 1940 roku, pierwotny zestaw jedenastu dzwonów (sześć małych i pięć dużych) został zmieniony poprzez dodanie dzwonu Eloy, pochodzącego z dzwonnicy Santa Catalina, która w tym czasie miała stać się ikoną pośrodku długiej Avenida de la Paz. Wprowadzenie tego dzwonu, który był bardzo głośny, zmieniło sposób dzwonienia i dźwięczność zespołu.

Długotrwały proces renowacji i konserwacji dzwonów, instalacji i całego Campanaru, prowadzony najpierw przez Gremio de Campaneros Valencianos, a obecnie przez ich następców, Campaneros de la Catedral de Valencia, sprawił, że dzięki różnym źródłom finansowania (od bezpośrednich dotacji Generalidad Valenciana lub Rady Miasta Walencji, w zamian za bicie dzwonów podczas uroczystości miejskich), zainwestowano w te prace ponad 120 000 €.

Sześć żelaznych jarzm dzwonów zmechanizowanych zastąpiono odpowiadającymi im jarzmami drewnianymi; wymieniono drewniane okna pełniące funkcję pudła akustycznego, a także grzechotki; platformę dzwonniczą umieszczono na innej wysokości, bezpieczniejszej dla dzwonników i pozwalającej im lepiej widzieć swoją pracę; pomieszczenia wyposażono w nową instalację elektryczną i nowe kraty umożliwiające wgląd do wnętrza nawet przy zamkniętych oknach.

Mechanizmy elektroniczne do codziennego i automatycznego dzwonienia były również dwukrotnie odnawiane, ze względu na szybki rozwój technologii. W dniu 25 grudnia 2014 r. dzwon Jaume uległ poważnemu uszkodzeniu, który nie został zbadany, a w celu odzyskania dzwonu wybrano destrukcyjny, inwazyjny i nieodwracalny system, polegający na odpiłowaniu uchwytów i przewierceniu korony, co spowodowało okaleczenie dzwonu.

Wieże Serranos lub Brama Serranos jest jedną z dwóch ufortyfikowanych bram średniowiecznego muru Walencji, które nadal stoją. Kompleks składa się z dwóch wielobocznych wież połączonych centralnym korpusem, w którym otwiera się sama brama w kształcie okrągłego łuku. Od 1931 roku znajduje się na liście obiektów o znaczeniu kulturowym.

Nazwa bramy wydaje się pochodzić od jej położenia, na północny wschód od starej dzielnicy, jako naturalnego wejścia, które łączyło się z drogami prowadzącymi do regionu Los Serranos (droga królewska do Saragossy, która również zbiegała się w tym miejscu z drogą królewską do Barcelony). Inna teoria zakłada, że mogła ona wziąć swoją nazwę od głównej rodziny, która mieszkała przy ulicy o tej samej nazwie.

Jury Walencji powierzyło budowę wież mistrzowi budowlanemu Pere Balaguerowi, który inspirował się innymi gotyckimi bramami z wielokątnymi wieżami, takimi jak Brama Królewska klasztoru Poblet, na którą wpływ miał genueński styl architektoniczny, czy brama San Miguel de Morella.

Prace rozpoczęły się 6 kwietnia 1392 r. w miejscu poprzedniego portyku. W 1397 r., kiedy prace były już prawie zakończone, rozważano potrzebę poprawy dostępu do głównego piętra wież. Z tego powodu zaprojektowano monumentalne kamienne schody, które powiększyły budynek i ułatwiły jego wykorzystanie do przyjmowania gości. Prace zostały zakończone 19 marca 1398 roku.

Przez długi czas służyła głównie jako obrona przed oblężeniem lub atakiem na miasto, ale bardziej ogólnie była używana do ceremonii i oficjalnych wejść dla ambasadorów i królów, i była (i nadal jest) uważana za główne wejście do miasta.

W 1586 roku, po spaleniu miasta, wieże zostały przekształcone w więzienie dla szlachty i rycerzy, aż do momentu przeniesienia więźniów do klasztoru św. Augustyna w 1887 roku. Od tego czasu jest on wykorzystywany do różnych celów aż do dnia dzisiejszego, np. jako muzeum lub miejsce organizacji różnych imprez.

Wykorzystanie go jako więzienia (podobnie jak w przypadku Wież Cuart) pozwoliło mu przetrwać rozbiórkę muru, zarządzoną przez Cirilo Amorós, cywilnego gubernatora Walencji, ale spowodowało to również uszkodzenie budynku, zwłaszcza jego wnętrza. Tak więc wielkie arkady otwierające się do wnętrza zostały zasłonięte, a zewnętrzna ściana została podziurawiona przez kilka okien, podczas gdy wieńczący je barbakan z krenelażem zniknął. W 1871 roku Rada Miejska podjęła decyzję o zasypaniu fosy przed bramą, co jednak wpłynęło na widok i wygląd bramy. W latach 1893-1914, Królewska Akademia San Carlos podjęła się renowacji pod kierunkiem rzeźbiarza i akademika José Aixá.

W czasie hiszpańskiej wojny domowej służyły jako depozyt dla dzieł ewakuowanych z Muzeum Prado, po dokonaniu niezbędnych adaptacji w tym celu. W grudniu 1936 r. na podłodze pierwszego piętra wybudowano żelbetowe sklepienie o grubości 90 cm, które miało zapobiec uszkodzeniu dzieł sztuki, znajdujących się na najniższej kondygnacji, w przypadku bombardowania i zawalenia się budynku. Na sklepienie to nasypany został metr łuski ryżowej (mającej działać jako amortyzator), zaś na nią nałożony został metr ziemi. Na piętrze usypano kolejny metr ziemi, a taras wyłożono workami z ziemią. Dodatkowo zainstalowano automatyczny system kontroli wilgotności i temperatury. Wszystko to odbyło się według projektu i pod kierownictwem architekta Centralnego Zarządu Ochrony Skarbów Sztuki, José Lino Vaamonde.

Dziś wieże można zwiedzać i wspiąć się na szczyt, skąd roztacza się wspaniały widok na Walencję. Brama Serranos jest wykorzystywana do różnych wydarzeń w mieście. Najbardziej charakterystyczna jest crida, czyli rozpoczęciue festiwalu Fallas. W ostatnią niedzielę lutego, burmistrz Fallera ogłasza Valencianom i falleros, że Fallas się zaczyna i robi to z trybuny wzniesionej przed fasadą zewnętrzną. Po tym następuje odśpiewanie Hymnu Wspólnoty Walenckiej.

W Wieżach Serranos, kompozycja większości murów jest bardzo solidna, ponieważ jej główną funkcją była fortyfikacja. W późniejszym okresie ściany zostały pokryte wapiennym kamieniem ashlar, głównie z Alginet, aby nadać mu wystawne wykończenie wymagane dla jego innej reprezentacyjnej funkcji.

Wieże mają wieloboczny plan na zewnątrz miasta i są sfazowane lub spłaszczone po wewnętrznej stronie muru, w przeciwieństwie do wież Quart, które są cylindryczne. Wieże składają się z trzech sklepionych kondygnacji. Centralny korpus wyróżnia się gotycką dekoracją na zewnątrz.

W części zwróconej do wewnątrz, w kierunku miasta, znajduje się szereg otwartych pomieszczeń przykrytych sklepieniami żebrowymi.

Estación del Norte (w języku walencjańskim Estació del Nord), znana również jako Valencia-Norte lub Valencia-Estación del Norte, lub historycznie Valencia-Término, jest główną stacją kolejową w Walencji. W 2010 r. obsłużyła ponad 14 milionów pasażerów, z czego ponad 11 milionów skorzystało z usług Cercanías.

Jest to stacja końcowa o charakterze monumentalnym i walenckim stylu modernistycznym, zainaugurowana w 1917 roku przez Compañía de los Caminos de Hierro del Norte de España, która zleciła jej budowę jednemu z architektów firmy, Demetrio Ribes. W 1941 r., po nacjonalizacji kolei iberyjskich, przeszła ona w ręce niedawno utworzonej Red Nacional de los Ferrocarriles Españoles (RENFE). Stacja wyróżnia się zarówno bogactwem ornamentów, jak i dużymi proporcjami. W 1983 roku został wpisany na listę obiektów o znaczeniu kulturowym. Jest również uznany przez Adif za stację zabytkową.

Znajduje się on w centrum miasta, obok areny walk byków i zaledwie 200 m od ratusza. Ma połączenia z liniami metra 3, 5, 7 i 9 oraz z miejską siecią autobusową.

Historia stacji sięga 1851 roku, kiedy to inżynierowie James Beatty i Dómingo Cardenal zbudowali stację dla przyszłej linii Valencia-Játiva w pobliżu miejsca, gdzie obecnie znajduje się Plaza del Ayuntamiento. Była to budowla o klasycznym wyglądzie, z portykiem na każdym końcu, ozdobionym czterema doryckimi kolumnami. Została ona uruchomiona 21 marca 1852 r. wraz z otwarciem linii o długości nieco ponad 6 km, która łączyła Walencję z portem El Grao . Trasa ta napotkała dwie poważne trudności: mury miejskie oraz sprzeciw niektórych sektorów, które widziały zagrożenie dla swoich interesów w związku z pojawieniem się pociągu.

W 1854 r. do Játivy dotarła kolejna trasa z Walencji, co stanowiło pierwszy krok w rozwoju kolei na tym obszarze. Rozbudowa ta była kontynuowana do Almansy (1859) i Tarragony (1865), umożliwiając w ten sposób połączenia odpowiednio z Madrytem i Barceloną. Jednakże pierwotne obiekty szybko okazały się niewystarczające, aby wchłonąć rosnącą aktywność kolei. Okoliczność ta skłoniła Sociedad de los Ferrocarriles de Almansa a Valencia y Tarragona (AVT), właściciela różnych tras, do poszukiwania innych rozwiązań. Rozwiązania te wymagały znalezienia nowego terenu, na którym można by wybudować nową siedzibę. Pojawiały się kolejne badania i propozycje, które w niektórych przypadkach prowadziły do procesów sądowych z powodu sporów między firmą a właścicielami wywłaszczanych gruntów. W 1889 r. śmierć José Campo Péreza, siły napędowej firmy AVT, zadała jej poważny cios. Nowa sytuacja doprowadziła do przejęcia AVT dwa lata później przez Compañía de los Caminos de Hierro del Norte de España, która nie zrezygnowała z projektu nowej stacji.

Do tego czasu, pomimo znaczenia obiektów “Norte”, w stolicy Walencji funkcjonowały inne dworce kolejowe. Tak było w przypadku Valencia-Alameda, końcowego odcinka linii Calatayud-Valencia, czy Valencia-Cuarte, czołowego odcinka linii Valencia-Liria. Wyróżniała się również stacja Santa Mónica, na liniach wąskotorowych.

Firma Norte postanowiła zlecić budowę nowego dworca w Walencji młodemu architektowi Demetrio Ribesowi, który już wcześniej pracował nad dworcem Norte w Madrycie. W 1906 r. przedstawił on wstępny projekt, który przewidywał rozdzielenie dworca na towarowe i pasażerskie; w tej ostatniej strefie miałoby ono zostać podzielone na linie główne i podmiejskie. 2 sierpnia 1907 r. rozpoczęto prace, które zakończono dopiero w 1917 r. Inauguracja, bez wielkich fanfar, odbyła się 8 sierpnia 1917 r. Nowy dworzec miał powierzchnię ponad 15 000 metrów kwadratowych – w porównaniu do 5 000 metrów kwadratowych starego dworca – i był przykryty wielkim metalowym zadaszeniem o wysokości 24,5 metra, zaprojektowanym przez Enrique Grasseta.

Po oddaniu do użytku, stacja stała się jedną z głównych stacji sieci “Norte”, będąc stacją końcową linii Walencja-Utiel, Walencja-Almansa i Walencja-Tarragona. Z jego peronów odjeżdżały pociągi do Alcoy, Castellón, Játiva, Gandía, Utiel, Alicante, Barcelony i Madrytu. Spowodowało to intensywny ruch na kolei przez cały dzień. Kompleks kolejowy posiadał liczne obiekty: oprócz monumentalnego budynku pasażerskiego znajdowała się tu dobudowana stacja towarowa z dokami i torowiskiem do prac sortowniczych, lokomotywownia z parowozowniami i rondem, zbiorniki wodne, budynki administracyjne itp.

W czasie wojny domowej kompleks kolejowy został silnie zbombardowany przez lotnictwo strony prorosyjskiej, a obiekty uległy zniszczeniu. Nie należy zapominać, że w latach 1936-1937 miasto było siedzibą rządu i de facto stolicą. W związku z tym władze posunęły się do wybudowania pod dworcem schronu przeciwlotniczego, znajdującego się w lewym skrzydle budynku, który miał trzy różne wejścia i długość około 100 metrów.

W 1940 roku, ze względu na fatalną sytuację finansową właściciela linii Walencja-Liria, obsługę linii przejęła firma “Norte”. Od tego momentu – i po połączeniu linii – pociągi jadące do Lirii zaczęły odjeżdżać ze stacji Walencja-Término, wypierając historyczną stację Walencja-Cuarte.

W 1941 r. nacjonalizacja kolei iberyjskich doprowadziła do zniknięcia “Norte” i utworzenia Red Nacional de los Ferrocarriles Españoles (RENFE), która przejęła tamtejsze zakłady. Valencia-Término została uznana przez RENFE za ważny węzeł kolejowy, ponieważ jest to stacja końcowa kilku linii kolejowych i utrzymuje połączenia z wieloma punktami w Hiszpanii. W latach 1980-1982 przeprowadzono remont dworca. Ze względu na swoje cechy architektoniczne i ornamentykę, w 1961 roku został uznany za Zabytek Historyczno-Artystyczny, a w 1983 roku za Dobro Kultury.

Od stycznia 2005 roku właścicielem obiektów kolejowych jest firma Adif, natomiast Renfe Operadora odpowiada za ich eksploatację.

W latach 2000, sieć kolejowa na południe od Walencji została zreformowana w celu budowy nowej linii szybkiej kolei Madryt-Levante. W trakcie tych prac zlikwidowano końcowy odcinek linii Aranjuez-Valencia, a stacja Północna straciła swój historyczny status jako stacja końcowa linii z Utiel. Ponadto, większość linii Valencia-Liria została zlikwidowana i zastąpiona linią Metrovalencia. W 2010 roku oddano do użytku stację Valencia-Joaquín Sorolla, położoną 800 metrów na południe od Valencia-North i przeznaczoną do obsługi szybkich połączeń kolejowych.

Arena w Walencji została zbudowana w latach 50-tych XIX wieku, na miejscu wcześniejszej areny, która z powodu problemów budżetowych nie została ukończona. Jest to neoklasycystyczny, a konkretnie prosty dorycki, inspirowany rzymską architekturą cywilną, amfiteatrem flawijskim (Koloseum), lub amfiteatrem w Nimes (Francja). Został on zbudowany przez walenckiego architekta Sebastiána Monleóna Estellésa. Jego struktura jest utworzona przez 48-boczny wielokąt, z 384 łukami na zewnątrz, wykonane z cegły w stylu neomudejarskim.

W momencie budowy znajdował się na obrzeżach miasta obok jednej z najważniejszych bram w murach miejskich, Bramy Ruzafa. Sebastián Monleón Estellés sformalizował go na zewnątrz czterema portykowymi galeriami z odsłoniętej cegły, z łukami segmentowymi na parterze i półokrągłymi w trzech górnych galeriach, zwieńczonymi kamienną balustradą, w układzie klasycznym. Jest to wieloboczny budynek o czterdziestu ośmiu bokach, wysokości 17,50 m. i średnicy wewnętrznej 52 m., o konstrukcji nośnej, wykończony cegłą licową.

Obecnie, od 1625 roku, jest własnością Szpitala Ogólnego, zarządzanego przez Radę Prowincji Walencji i firmę Simón Casas Productions. Z biegiem lat zarządzanie nim było zmienne, zarówno przez firmy prywatne, jak i bezpośrednio przez sam Diputación de Valencia. Od 1995 roku jest zarządzany przez prywatną firmę.

Od 1085 r. walki byków odnotowywane są w Walencji, gdzie w owym czasie, zawsze bez stałej przestrzeni i na podstawie “cadafals”, areny były budowane i demontowane na każdą okazję.  Jednym z głównych miejsc, w których odbywały się walki byków był Plaza del Mercado, przed Lonja de Valencia, choć walki odbywały się również na Plaza Tetuán, Plaza del Llano de Zaidia, Plaza del Palacio del Real i Plaza de la Ronda.

Wszystkie areny były tymczasowe i prowizoryczne na określone dni, takie jak święta Fallas, Jarmark Lipcowy, Boże Narodzenie, kiedy to areny były budowane zgodnie ze strukturą budynków, które tworzyły arenę, a stolarze budowali platformy dla widzów, burladeros, drzwi wejściowe, dostosowując je do specyfiki każdej areny.

Walki byków były dobrze prosperującym biznesem, który przechodził z rąk do rąk, ponieważ były bardzo popularne, a Szpital w Walencji zainteresował się tym biznesem. W celu uzyskania praw do eksploatacji areny, szpital w Walencji zwrócił się do Filipa III z prośbą o przyznanie praw, twierdząc, że zyski z walk byków mogą być przeznaczone dla najbardziej potrzebujących. Król zaakceptował tę propozycję, po wygaśnięciu praw, które już obowiązywały. Jednak dopiero w 1739 roku król Felipe V przyznał Hospital de Valencia prawo do przeprowadzania walk byków w tych zdemontowanych arenach na zawsze.

Tak było do końca XVIII wieku, kiedy to popularność walk byków była tak duża, że ruchome areny nie wystarczały i powstał pomysł stałej areny. Według Francesca Cabañésa, dyrektora muzeum walk byków w Walencji, istniały również problemy z porządkiem publicznym, ponieważ ludzie nie byli bezpieczni w cadafalach, a te były wykorzystywane do włamywania się do domów w celu kradzieży. Dodatkowo, system montażu nie pozwalał na tworzenie okrągłych aren, co czyniło walki byków bardziej niebezpiecznymi.

Siłą napędową tej pierwszej gonitwy byków był zarządca Urdaniz, który w 1798 roku zlecił architektom Claudio Baillerowi i Manuelowi Blasco budowę stałej areny, w połowie murowanej, w połowie drewnianej, poza murami miasta, obok bramy Ruzafa. Średnica tego placu wynosiła 74 metry, a jego obwód zewnętrzny 334 metry. Ale trwało to tylko kilka lat. Jego położenie przy murach miejskich zagrażało bezpieczeństwu miasta i stanowiło łatwy cel dla francuskich bojowników, dlatego w 1808 r., w trakcie ofensywy napoleońskiej, władze postanowiły go zburzyć. Ponieważ pierwsi robotnicy natychmiast opuścili plac budowy, to ludność zburzyła go za pomocą szczap i zwierząt pociągowych.

Po wojnie powróciły wędrowne walki byków i ruchome areny, aż do roku 1850, kiedy to gubernator Melchor Ordóñez, widząc pogarszający się stan obiektów przy ulicy Quart, wznowił projekt stałej areny. Teren został nabyty i podarowany przez Juana Bautistę Romero, markiza San Juan, a projekt został powierzony architektowi Sebastiánowi Monleón Estellés.

Miał to być kolosalny plac o obwodzie 462 m, wysokości 86 m, mogący pomieścić 20 tys. widzów. Ale i on nie doszedł do skutku; wszechobecne problemy z bezpieczeństwem miasta, brak budżetu i epidemia cholery w 1854 r. sprawiły, że należało zmniejszyć koszty i zbudować plac o średnicy 108 metrów, z czego 52 metry przypadały na arenę, 17 metrów wysokości i miejsca siedzące dla 14 000 osób. Ostatecznie zbudowany obiekt miał 98 metrów średnicy całkowitej, a obecnie średnica areny wynosi 47,5 metra.

Ostateczna arena byków, podobna do tej, którą znamy dzisiaj, została oficjalnie zainaugurowana 22 czerwca 1859 r., z bykami Nazario Carriquiri i Viuda de Zalduendo, dla pogromcy byków Francisco Arjona “Cúchares”. W 1861 r. arena byków została ostatecznie zainaugurowana przez Antonio Sáncheza El Tato, dzięki czemu inwestycja o wartości trzech milionów reali została zrealizowana.

W 1908 r. w arenie zainstalowano elektryczność o mocy 40 watów, aby umożliwić pokazy walk byków w nocy.

W czasie wojny domowej był to ośrodek dla kapitana Uribarri i jego Columna Fantasma. Pod koniec wojny domowej, arena była używana przez stronę Franco jako więzienie i obóz koncentracyjny, łącznie z plutonami egzekucyjnymi. Przeszło przez nią około 10 000 więźniów, w większości członków strony republikańskiej, choć dramaturg Antonio Buero Vallejo (więziony w tym miejscu) zeznał, że “około trzydziestu tysięcy ludzi tłoczyło się na trybunach, na arenie i w nawach bocznych”. W tamtych latach przez jej bramy przechodzili ludzie, którzy zanosili żywność więźniom lub zbierali swoich zmarłych. Walki byków powróciły na arenę 20 kwietnia 1939 roku.

Początkowo na tym terenie nie było areny, która została wybudowana na przełomie XIX i XX wieku. W dniu 21 września 1946 r. duża część północnej strony zniszczona przez straszliwy pożar musiała zostać odbudowana. Według ówczesnych kronik wydaje się, że ogień kilku włóczęgów zniszczył “przestrzeń między stojakami lóż a płytą stropową pierwszego piętra, nad 8. i 9. kondygnacją”. Prace remontowe zostały wznowione w listopadzie tego samego roku, kiedy to odbudowano tralki, siedziska dla widzów, kolumny, dach pokryty dachówką oraz instalację elektryczną.

Ostatni lifting został przeprowadzony w latach 60-tych, w okresie największego rozkwitu walk byków. Architekt Luis Albert podpisał projekt, który polegał na zmniejszeniu areny, aby uzyskać barierki, zmianie drewnianych siedzeń na betonowe, powiększeniu i odnowieniu toalet. Ponadto, usunięto ogrodzenie oddzielające arenę od ulic Játiva i Alicante, uwalniając otwartą przestrzeń, która wzmocniła monumentalność budynku. W tym miejscu wybudowano również kasy biletowe.

W 1983 roku Dyrekcja Generalna Sztuk Pięknych właściwego ministerstwa uznała walencką arenę za zabytek historyczno-artystyczny.

Rynek Colón znajduje się przy ulicy Jorge Juan 19 w mieście Walencja. Budynek został zaprojektowany i zbudowany przez architekta Francisco Mora Berenguer w latach 1914-1916. Jest to jeden z najlepszych przykładów walenckiej architektury modernistycznej z początku wieku. Został on również uznany za Pomnik Narodowy.

Obecnie jest wyremontowany i wyposażony w sklepy i lokale przeznaczone dla branży hotelarskiej i gastronomicznej. Miała ona zaspokoić rosnące potrzeby dzielnicy Ensanche w Walencji, zdominowanej przez klasę burżuazyjną.

Targ Colón znajduje się w dzielnicy Ensanche, pomiędzy Calle Colón i Gran Vía Marqués de Turia (c/ Conde Salvatierra, c/ Jorge Juan, c/ Cirilo Amorós, c/ Martínez Ferrando), w miejscu, gdzie wcześniej znajdowała się fabryka gazu Marqués de Campo.

Został zaprojektowany w 1914 r. przez Francisco Mora Berenguer (1875-1961), który studiował w Escuela Superior de Arquitectura de Barcelona i miał bardzo bezpośredni kontakt z modernizmem katalońskim, zwłaszcza z pracami Gaudiego, Puig i Cadafalch, Doménech i Montaner oraz z koncepcją swoich nauczycieli Antonio M. Gallissá i Soque i Joan Torras i Guardiola.

Prace Mory nie były wówczas uznawane za modernistyczne. Termin modernizm był wówczas pejoratywnym określeniem wyłącznie architektury importowanej z Brukseli czy Wiednia, o banalnych formach i dekoracjach. Zarówno modernizm Mory, jak i Doménecha i Montanera oraz Puiga i Cadafalcha uważany był za architekturę nowoczesną, która wyłoniła się z architektury tradycyjnej, zdobionej i dostosowanej do potrzeb czasu przy pomocy nowych materiałów.

Administracyjne początki targu w Colón można znaleźć w ciągłych petycjach właścicieli i sąsiadów kierowanych do Rady Miejskiej około 1890 roku, w których prosili oni o ustanowienie tymczasowych lub ostatecznych rynków na obszarze Ensanche, aby uniknąć wędrownej sprzedaży, która wynikała z potrzeby zdobycia towarów i artykułów pierwszej potrzeby bez niedogodności związanych z udawaniem się na odległe rynki Central lub Ruzafa. Realizacja projektu rynku w Colón nie rozpoczęła się wraz z otrzymaniem przez Morę zlecenia na architekta miejskiego w 1913 roku, ale trzy lata wcześniej, wraz z jego propozycją rynku centralnego, która została ostatecznie przyznana Alejandro Solerowi i Francisco Guardii, w której zasugerował wiele form, które później wykorzystał w projekcie rynku w Ensanche. Dyrektorem architektonicznym został Demetrio Ribes, który posiadał doświadczenie w wykonywaniu konstrukcji metalowych dla dworców kolejowych. To właśnie on zaprojektował metalową konstrukcję dachu, opartą na otwartych daszkach bocznych w kształcie litery Y, które zapewniły budynkowi lepszą wentylację.

Pierwotny projekt rynku, przedstawiony przez Morę 17 kwietnia 1913 roku, był wielokrotnie modyfikowany w odpowiedzi na sugestie Komisji Rozszerzenia, co wpłynęło na konfigurację i wystrój fasad wychodzących na ulice Filipinas i Ciscar, wbudowanie nadwieszeń na bocznych fasadach oraz ostateczny układ straganów. Ostateczne plany zostały przekazane 8 sierpnia 1913 roku. Przy budowie rynku pojawiały się wątpliwości, czy powinien on mieć jedną czy kilka piwnic w podziemiach rynku. W odpowiedzi na prośbę przewodniczącego komisji miejskiej ds. rozszerzenia z 14 lipca 1915 r., Mora sporządził kilka projektów jego budowy, które zostały ostatecznie odrzucone przez tę samą komisję.

Rynek w Colón, jak każde dzieło modernistyczne, uczestniczy w szerokiej wizji architektury jako całościowego dzieła sztuki, w którym projekt rozciąga się od koncepcji budynku do każdego z elementów, które go tworzą, ze szczególnym uwzględnieniem sztuki użytkowej. W ten sposób Mora położył szczególny nacisk na projekt kolumn żeliwnych, z cegły, z ceramiki polichromowanej: używanej jako element estetyczny i ornamentalny w mozaikach i okładzinach elewacji, ze szkła, z kamienia murowanego, z kamienia sztucznego, używanego w programie ikonograficznym Rynku. W świetle powyższego wyraźnie widać zamiłowanie Francisco Mory do detali i szacunek, jakim ten architekt darzył rzemieślników i artystów.

24 grudnia 1916 r., w Wigilię Bożego Narodzenia, zainaugurowano targ w Colón, który według lokalnej gazety był spektakularnym wydarzeniem: z areny byków wyruszyła kawalkada utworzona przez konną Straż Miejską, z miejskimi bębnami i hejnałami. Na zakończenie uroczystości wystąpiła Orkiestra Miejska oraz sekcja Straży Cywilnej.

Pod koniec XX wieku rynek stopniowo podupadał, handlarze, którzy wynajmowali miejsca od ratusza, odchodzili na emeryturę, odchodzili na rentę lub po prostu zamykali działalność, ponieważ pogarszający się stan i brak konserwacji rynku odciągał ich klientów. Mimo wszystko Urząd Burmistrza miał tam swoją siedzibę do 2000 roku.

Obecnie, po renowacji, której kulminacja nastąpiła w 2003 roku, pod kierownictwem architekta Enrique Martínez-Díaza, stary rynek Colón został przekształcony w centrum gastronomiczne, z tradycyjną horchaterią, bio-kawiarnią-bio-browarem, kawiarnią-franczyzą, dwoma zagranicznymi browarami i restauracją współistniejącą z kwiaciarnią i jedynymi trzema oryginalnymi lokalami, które się zachowały: Delikatesy delikatesowe, sklep rybny i warzywny; pierwsza piwnica, w której znajduje się parking, pozostawiając część centralną wolną dla wydarzeń kulturalnych.

Opis architektoniczny

Rynek Colón ma łączną powierzchnię 3500 m². Ma plan bazyliki z trzema nawami, nawą główną o wysokości 18,60 m i dwiema mniejszymi nawami bocznymi o szerokości 9,70 m z 6-metrowymi nadwieszeniami po każdej stronie, podzielonymi na 9 przęseł oddalonych od siebie o 7 m.

Konstrukcja składa się z kratownic i metalowych łuków kratowych wykonanych z profili składających się z zaokrąglonych połączeń i śrub w połączeniach z żeliwnymi filarami podtrzymującymi dach, o wysokości 8 i 5 m, z kapitalną i zdobioną podstawą.

Dach wykonany jest z kwadratowych płyt włókno-cementowych “eternit”, mocowanych drutem wzdłuż przekątnych. Różne wysokości paneli dachowych zapewniają podłużne otwory dla oświetlenia i wentylacji przestrzeni. Wzdłuż kalenicy znajduje się świetlik, który zapewnia naturalne oświetlenie nawy.

Na otwartej przestrzeni parteru, poprzecinanej układem filarów, znajdują się stragany, które nie odpowiadają pierwotnie planowanym projektom, podobnie jak ogrodzenie obwodowe. Dostęp do obiektu odbywa się przez osiem dużych drzwi, które zapewniają doskonałą przepuszczalność i funkcjonalnie łączą się z otoczeniem na całym obwodzie. Wykonane są z profili i blach stalowych, z elementami ozdobnymi z żeliwa i kutego żelaza. Drzwi znajdują się na skosach i w środku każdej fasady.

Na fasadzie wychodzącej na dzisiejszą Calle Jorge Juan znajduje się pawilon do użytku miejskiego, o podstawie 31 x 7,5 m, który wznosi się w spiczastym łuku o wysokości 16 m na zworniku i szerokości 13 m między podporami, o głębokości przęsła. Ma dwie prostokątne części, z których jedna zawiera klatkę schodową prowadzącą na górną galerię. W drugiej znajduje się kilka galerii miejskich rozmieszczonych na trzech kondygnacjach. Pomiędzy tymi dwoma elementami krzyżuje się galeria o przeznaczeniu biurowym, zbudowana jako pomost pomiędzy podporami łuku. Murowany z łukiem, nadprożem, narożnikami i obrzeżami z kamienia sztucznego i cokołami z kamienia naturalnego, z polichromowaną mozaiką wenecką na łuku i mozaiką wenecką na sklepieniach wewnętrznych, a także z pinaklami, które są zwieńczone ceramiką kamionkową w jaskrawych kolorach. Na dachu pawilonu znajdują się dwa kominy zwieńczone łukowatymi formami obłożonymi fragmentami ceramiki. Fasada ta posiada bardzo kompletny program ikonograficzny i symboliczny, począwszy od drobiu (indyki, kaczki, kury, bażanty, gęsi, koguty), poprzez rzeźnię (mięso, świnie, krowy, króliki), aż po sklep rybny (kraby, raki, węgorze, ryby, mięczaki, itd.), węgorze, ryby, mięczaki), warzywa (dynie, kukurydza, papryka, ogórki, pomidory), ślimaki, różnego rodzaju kwiaty i oczywiście owoce (figi, cytryny, morele, ananasy, ananasy, winorośle, banany, melony, granaty, jabłka, pomarańcze, gruszki). Takie podejście do programu dekoracyjnego było powszechne u innych architektów tamtych czasów, takich jak Doménech i Montaner, Puig i Cadafalch czy Gaudí, ale tak kompletne i wyczerpujące opracowanie z konieczności przypomina fasadę Narodzenia Pańskiego z Sagrada Familia w Barcelonie, której budowę Francisco Mora obserwował z bliska w latach studenckich podczas wizyt w pracowni Gaudiego.

W przeciwieństwie do fasady na Calle Jorge Juan, fasada na Calle Conde Salvatierra składa się z jednej płaszczyzny bez wolumetrii i jest również wykonana z cegły oraz kombinacji kamienia naturalnego i sztucznego. Płaszczyzna tej fasady ograniczona jest z boku dwoma ściętymi stożkowymi kolumnami zakończonymi pinaklami, pośrodku których otwiera się duży paraboliczny łuk murowany o podobnych wymiarach jak drugi, którego tympanon zamyka kolosalny witraż. Jego dolna część zwieńczona jest na wysokości ok. 4 m szklanym daszkiem nad metaloplastyką. U podstawy dwóch dużych bocznych pinakli znajdują się stragany z kwiatami, które są bardzo lekkie i mają falisty dach również pokryty fragmentami ceramiki. Ta fasada jest natomiast pozbawiona ozdób, z wyjątkiem kilku pojedynczych i niezauważalnych detali, takich jak barany, ślimaki, gruszki i sznury czosnku.

Kompleks jest ograniczony starannie zaprojektowanym ogrodzeniem z żelaza i kamienia naturalnego, z czterema małymi, jednopiętrowymi budynkami w fazach, z których jeden jest używany jako toalety dla publiczności i sprzedawców, a pozostałe jako przestrzeń magazynowa.

Rynek został całkowicie odrestaurowany w 2003 roku, pod nadzorem architekta Enrique Martínez-Díaz, który w tym samym roku otrzymał nagrodę Europa Nostra za najlepszą interwencję architektoniczną. Złożoność interwencji, która nie była przewidziana w pierwotnym projekcie, doprowadziła do istotnych modyfikacji, w wyniku których ostateczny budżet wyniósł ponad 33 mln euro.

Etapy pracy składały się z trzech dobrze zróżnicowanych pod względem złożoności, zaangażowania i wrażliwości działań: pierwsza faza polegająca na podbudowie, konsolidacji i readaptacji istniejących fundamentów w celu umożliwienia wykopania czterech kondygnacji poniżej poziomu gruntu; druga koncentrująca się na odzyskaniu historycznej nawy, która wykazywała osady, jak również znaczne utlenienie w węzłach oryginalnej struktury żelaznej; oraz trzecia akcja mająca na celu rehabilitację muru ceglanego fasad, jak również odzyskanie wszystkich tych elementów utraconych lub zastąpionych w celu przywrócenia pierwotnego wyglądu budynku.

Projekt renowacji stworzył eleganckie i wrażliwe otoczenie, w którym zabytek można podziwiać w nowoczesnym i komfortowym otoczeniu, gdzie awangarda współczesności spotyka się z modernizmem przeszłości. Współczesny projekt stanowi elegancki kontrapunkt dla historycznego budynku i pozostawia nienaruszoną rangę zabytku – tworząc przestrzeń, w której można się zrelaksować, zobaczyć i usłyszeć urok centrum miasta z jakością życia. Obecnie znajdują się w nim franczyzy handlowe, luksusowe kawiarnie i podziemny parking.

Królewska Bazylika Virgen de los Desamparados znajdująca się w mieście Walencja. Wyróżnia się tym, że jest to sanktuarium Virgen de los Desamparados, patronki Walencji i całego Starego Królestwa Walencji, obecnie Wspólnoty Walenckiej. Godność bazyliki uzyskał dzięki papieskiemu dokumentowi podpisanemu przez Pius XII 21 kwietnia 1948 r.

Po lewej stronie znajduje się wielka, pokryta niebieskimi kafelkami kopuła Bazyliki Virgen de los Desamparados. Po prawej stronie widoczna jest gotycka kopuła transeptu katedry.

Bazylika Virgen de los Desamparados znajduje się w najwyższej części miasta Walencji. Wraz z katedrą stanowi jedną z najbardziej znaczących enklaw w historycznym centrum miasta. Znajduje się on na Placu Panny, naprzeciwko alegorycznej fontanny rzeki Turii i jej kanałów nawadniających (Rascanya, Tormos, Mestalla, Mislata, Rovella, Favara, Benàger i Faitanar oraz Quart).

Na plac ten wychodzą dwie bramy, trzecia zaś otwiera się na przejście, które oddziela bazylikę od katedry, obie połączone górnym łukiem. W tym trzecim otworze drzwiowym znajduje się okno z kratą, przez które przy zamkniętej bazylice widać wnętrze i oświetloną Matkę Boską. Wykopaliska prowadzone w La Almoina wskazują, że obszar, na którym znajduje się Bazylika, odpowiada rzymskiemu forum miasta Walencji. W istocie, na głównej fasadzie Bazyliki znajduje się wiele nagrobków i inskrypcji z okresu rzymskiego.

Plaza de la Reina (w języku walenckim plaça de la Reina) jest jednym z najbardziej ruchliwych i zatłoczonych placów w Walencji. To tutaj zbiegają się między innymi ulice Micalet, Pau, Avellanes, del Mar, de Cabillers, Sant Vicent Màrtir i Santa Catalina. Jest to również miejsce, gdzie znajduje się barokowa brama Los Hierros, która umożliwia dostęp do katedry w Walencji.

Plaza de la Reina jest poświęcona królowej Marii de las Mercedes de Orleans, pierwszej żonie króla Alfonsa XII, dlatego jego pełna nazwa brzmi Plaza de la Reina María de las Mercedes. Nie zawsze nosiła tę nazwę, gdyż w czasach Republiki nazywała się Plaza de la Región Valenciana, a przez krótki okres Plaza de Zaragoza. Nazwa ta została użyta wkrótce po zniknięciu starej ulicy Saragossy z powodu wyburzeń koniecznych do utworzenia otwartej przestrzeni, która stanowi dzisiejszy plac. Ponieważ mieszkańcy nie przyzwyczaili się do nowej nazwy i nadal używali poprzedniej (“Plaza de la Reina”), konsystorz postanowił powrócić do starej nazwy, wyłączając pierwotną nazwę Reina María de la Mercedes.

Plac narodził się z zamysłem posiadania Plaza Mayor w mieście, więc 23 stycznia 1878 roku, w dniu ślubu króla Alfonsa XII i królowej Marii de las Mercedes, Rada Miasta Walencji, wśród innych aktów, rozpoczęła rozbiórkę klasztoru Santa Tecla i starych bloków mieszkalnych znajdujących się przed Puerta de los Hierros Katedry. Dokonał tego burmistrz, markiz Tremolar, dzierżąc srebrny kilof i umieszczając różne tablice upamiętniające ten akt i ślub Ich Wysokości.

Plaza de la Reina był centrum nerwowym starej Walencji. Kiedy na początku XX wieku planowano rozbudowę miasta, reforma, która miała zdefiniować nowy i ostateczny Plaza de la Reina, została odsunięta na dalszy plan z powodu problemów projektowych. Od 1911 roku przez kilkadziesiąt lat rada miejska rozważała różne projekty przebudowy placu, nie podejmując jednak nigdy ostatecznej decyzji.

Wreszcie w 1944 r. rozpoczęły się pierwsze rozbiórki (ostatnie pochodzą z 1963 r.). W 1950 roku Rada Miejska ogłosiła “Konkurs na pomysł” przebudowy placu, który wygrał walencjanin Alberto Figuerola. W 1959 r. na placu zainstalowano pierwszą fontannę.

W 1970 roku plac przeszedł drugą przebudowę w związku z budową parkingu podziemnego.

Plac ten jest punktem zero dróg Walencji pod jurysdykcją Generalidad Valenciana i jest również punktem odniesienia dla numeracji budynków Walencji, a nie jak się powszechnie uważa placem Ratuszowym. Numeracja ulic w całej Walencji zaczyna się więc od tej części, która wychodzi na Plaza de la Reina.

Muzeum Sztuk Pięknych w Walencji (w języku walencjańskim, Museu de Belles Arts de València) jest muzeum państwowym, zarządzanym przez Generalitat Valenciana. Ze względu na znaczenie swoich zbiorów, jest to jedno z pierwszych muzeów malarstwa w Hiszpanii, stanowiące wyraźny punkt odniesienia w zakresie dawnych mistrzów walenckich. Jego kolekcja gotyckich paneli z XIV i XV wieku ma znaczenie międzynarodowe, choć do najbardziej znanych klejnotów należy Autoportret Velázqueza i dwa dzieła włoskich mistrzów: kompletny ołtarz Gherarda Starniny oraz Matka Boska z Dzieciątkiem i darczyńcą Pinturicchia.

W 1913 roku, na mocy dekretu królewskiego z 24 lipca, Muzeum zostało oficjalnie oddzielone od Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych San Carlos, stając się autonomiczną instytucją zależną od państwa i zarządzaną przez Kuratorium.

W czasie wojny domowej Muzeum, mieszczące się wówczas w dawnym klasztorze Carmen Calzado, zostało zdemontowane i wykorzystane jako magazyn Skarbu Artystycznego, a część jego zbiorów przeniesiono do Madrytu i zdeponowano w Muzeum Prado.

D. Manuel González Martí, dyrektor Muzeum, po zakończeniu wojny domowej zarządził odzyskanie tych dzieł i zlecił sporządzenie raportu 5 września 1939 r., w którym oceniono szkody poniesione przez budynek klasztoru podczas konfliktu z zamiarem jego odbudowy, która jednak nie została przeprowadzona i podjęto decyzję o przeniesieniu go do Colegio Seminario de San Pío V.

Colegio de San Pío V, w którym obecnie mieści się Muzeum Sztuk Pięknych w Walencji, zostało założone przez arcybiskupa Juana Tomása de Rocabertí w celu kształcenia księży. Zaprojektowany przez Juan Pérez Castiel w 1683 roku, jego budowa została opóźniona aż do XVIII wieku. Składa się ona z dwóch części: kolegium i kościoła.

Kolegium ma plan czworokąta z krużgankami, a jego dwie wieże na fasadzie, która wychodzi na stare koryto rzeki Turii, nadają mu wygląd alkazaru, który w tamtych czasach był często spotykany w klasztorach i niektórych pałacach w mieście. Fasada wyróżnia się narożnymi poduszkami w kształcie rombów, naprzemiennymi prostymi i łukowatymi frontonami wieńczącymi okna, gzymsami oraz wazonowymi i kulistymi zwieńczeniami. Wewnątrz można podziwiać renowację Patio del Embajador Vich, którego marmurowe elementy z Genui zostały zachowane przez Akademię San Carlos po zburzeniu pałacu, w którym się mieściła w 1859 roku, a w 2006 roku została odbudowana w tym miejscu.

Do tego prostokąta przylega kościół na planie ośmiokąta z dużą kopułą z niebieskiej glazurowanej dachówki, odbudowany po zburzeniu w 1925 roku. Godna uwagi jest również fasada, dzieło José Míngueza, o dwóch kondygnacjach, z wystającymi pilastrami i zwieńczonym krzywoliniowym frontonem, co stanowi element przejścia od baroku do neoklasycyzmu. W latach 1820-1826 mieściła się tu siedziba Towarzystwa Dobroczynności, a w 1835 r. przeszła we władanie państwa, które wykorzystywało ją jako magazyn zaopatrzenia armii, a w czasie wojny secesyjnej jako szpital wojskowy. Po zakończeniu konfliktu stał się siedzibą Muzeum Sztuk Pięknych w Walencji.

Każde miasto ma swoją ciekawostkę, swoją najwęższą ulicę, swój najmniejszy budynek, swój najwyższy budynek, swój najstarszy dom… a w Walencji znajdziecie prawdopodobnie najwęższy dom w Europie.

Przy Plaza Lope de Vega nr 6. Pięciopiętrowy budynek ma zaledwie 105 centymetrów szerokości. Jak można sobie wyobrazić, łóżka nie będą podwójne w tym budynku.

W każdym razie, jego wielkość dała mu wielką sławę i był on wymieniany w niektórych programach telewizyjnych, stając się centrum wielu ciekawskich spojrzeń i zdjęć. Dom został niedawno wyremontowany i umieszczono na nim ciekawą tabliczkę informującą o jego wielkości: 105 centymetrów.

Casa de los Gatos lub La Gatera del barrio del Carmen to ciekawy miniaturowy dom, który służy jako dom dla kotów z popularnej dzielnicy El Carmen, znajdującej się w mieście Walencja. Jest to dzieło rzemieślnika i rzeźbiarza Alfonso Yuste Navarro, który wyrzeźbił fasadę domu w 2003 r. Wiadomo jednak, że koty zajmowały działkę obok dzieła rzeźbiarza już od 1904 r.

Rzeźba składa się z trzykondygnacyjnej fasady z żardinierą, która tworzy wizualny efekt balkonu lub dziedzińca. Praca jest w pełni szczegółowa: drzwi z herbem heraldycznym, okna (jedno z nich przedstawia zdjęcie Charlesa Chaplina), schody, fontanna, dach, panel “ubezpieczony od ognia”… ale to, co jest najbardziej uderzające, to napis na szczycie fontanny.

Drzwi wejściowe do tego małego domku można otworzyć, a koty, które wydają się mieszkać na sąsiedniej działce, mogą z łatwością wchodzić i wychodzić z niego. To małe dzieło sztuki jest więc niczym innym jak luksusowym domkiem dla okolicznych kotów.

Wiadomo, że rzeźbiarz Alfonso Yuste Navarro wykonał tę rzeźbę w 2003 r. w hołdzie “czterem kotom”, jak głosi napis.

Napis ten odnosi się do legendy o “czterech kotach”, biorąc pod uwagę, że w roku 1094, w czasach Cyda Kampeadora, katolicy wierzyli, że kot jest zwierzęciem z innego świata, diabolicznym, a także przynoszącym pecha.

Jednym z zadań Cyda było wykonanie zniknięcia wszystkich kotów w Walencji w tym czasie (Balansiya), po zdobyciu Taifa w tym samym roku. Stąd mówi się, że z tego wydarzenia pozostały cztery koty.

4. BILETY LOTNICZE

Lotnisko w Walencji (IATA: VLC, ICAO: LEVC), powszechnie znane jako lotnisko Manises, jest głównym międzynarodowym i krajowym lotniskiem obsługującym Walencję i jej prowincję w Hiszpanii. Znajduje się 8 km  na zachód od Walencji.

Na lotnisku w Walencji dostępne są następujące środki transportu, aby dostać się do centrum miasta:

Twój lot był opóźniony lub odwołany? Nawet do 600 € odszkodowania na osobę za loty z ostatnich 3 lat. Bez względu na cenę biletu. Sprawdzona usługa! Ocena na Trustpilot: 4,6/5 (na podstawie 104 076 recenzji)

5. NOCLEGI

Poszukiwanie noclegu wymaga czasu i odpowiedniego przygotowania. Musisz jasno określić swoje kryteria, przeglądać dziesiątki ofert i sprawdzać opinie. A wszystko to na różnych stronach internetowych. A to pochłania dużo czasu. Skorzystaj z poniższej wyszukiwarki, która pozwoli Ci oszczędzić czas, gdyż przeglądarka agreguje oferty ze wszystkich serwisów, a także pieniądze, bo znajdziesz tam oferty na każdą kieszeń.

Jeżeli nie wiesz kiedy wybrać się do Walencji, zobacz jakie fiestas na Ciebie czeka.

6. LOKALNA KUCHNIA

W tradycyjnej gastronomii Walencji, słynnej diecie śródziemnomorskiej, szczególnie ważne jest stosowanie ryżu, oliwy z oliwek, warzyw ogrodowych oraz ryb i owoców morza z wybrzeża Morza Śródziemnego.

Najbardziej międzynarodową potrawą Walencji jest paella (nazwa naczynia, w którym się ją gotuje), która pierwotnie była skromnym daniem przyrządzanym przez mieszkańców bagien Albufera. Podstawą tego dania jest ryż, choć uzupełnia się je lokalnymi produktami, głównie kurczakiem, królikiem, kaczką, ślimakami, roślinami strączkowymi i świeżymi warzywami. Z czasem pojawiło się kilka odmian paelli, takich jak ta z owocami morza, ta z samymi warzywami, czy ta, w której ryż zastępuje się makaronem, tzw. fideuá. Wszystkie rodzaje paelli i fideuá są zazwyczaj przyprawiane cytryną, a nie alioli, jak w przypadku innych typowych rybnych potraw z ryżu (arroz a banda lub arroz negro).

W Walencji istnieje również wielka tradycja ciast i słodyczy, z których najznakomitszymi odmianami są ciasta biszkoptowe i placki, takie jak coca de llanda, coca de sachí, coca cristina, coca de pasas y nueces, mona de Pascua i panquemado, chociaż różnorodność słodyczy obejmuje również fartones, buñuelos, mazapanes, peladillas i rosquilletas, wśród wielu innych. Głównymi składnikami są prawie zawsze migdały, cukier i miód, ponieważ wiele słodyczy, które stanowią część walenckiej kultury gastronomicznej, pochodzi z Andaluzji.

Jeśli chodzi o napoje, to tradycyjnym napojem w Walencji jest horchata de chufa (z wody, cukru i orzechów tygrysich). Innym typowym napojem jest mistela de moscatel, słodkie, ale o wysokiej zawartości alkoholu (vol. 15%) wino, które powstaje poprzez dodanie alkoholu winnego lub brandy do moszczu, aby przerwać fermentację. Na uwagę zasługuje również oryginalny koktajl miejski znany jako agua de Valencia, którego głównymi składnikami są cava, potrójny likier wytrawny i sok pomarańczowy.

Zobacz nasz artykuł o 10 znanych potrawach hiszpańskich, które musisz spróbować.

Czy jest lepszy sposób na zwiedzanie Hiszpanii niż poprzez poznawanie lokalnej kuchni?

¡Qué aproveche!

Jedna z najbardziej znanych potraw hiszpańskich jest paella. Pochodzi z Walencji. Niektórzy puryści twierdzą nawet, że paellę powinno się jeść tylko w Walencji, a nie w pozostałych częściach Hiszpanii!

Podmokłe tereny w pobliżu jeziora Albufera w tym regionie są idealne do uprawy ryżu, który Maurowie sprowadzili do Hiszpanii w VIII wieku. Paella była pierwotnie przyrządzana na otwartym ogniu w XVIII wieku, jako prosty, nie wymagający żadnych nakładów finansowych obiad dla robotników pracujących na polach. Jej popularność zaczęła rosnąć w połowie XIX wieku, a reszta to już historia.

Tradycyjna walencjańska paella zawiera kurczaka, królika i lokalną białą fasolę zwaną garrafó. Obecnie popularne są również paelle z owocami morza, wegetariańskie i “mieszane”, zawierające zarówno mięso, jak i ryby.

Innymi typowymi dodatkami są karczochy, homar, a nawet ślimaki! I oczywiście, najlepsza paella zawsze ma warstwę chrupiącego ryżu na dnie, znanego jako socarrat.

Paella Marisco

Kuzynka Paelli z owocami morza i makaronem wywodzi się ze skromnego dania dla rybaków. Delikatny, doskonale ugotowany makaron smakuje spektakularnie z dodatkami owoców morza, takimi jak żabnica, kalmary, krewetki i inne. Jest to jedna z najbardziej typowych potraw Walencji i świetna opcja, jeśli nie chcesz zamawiać paelli.

Walencjańskie miasto Gandia jest dumne z tego, że jest miejscem narodzin tego smacznego dania. Miłośnicy fideuà, którzy odwiedzą ten region wczesnym latem, mogą wziąć udział w corocznym konkursie gotowania fideuà, ulubionej lokalnej uroczystości w Gandii.

Fideua

Ten przysmak jest ulubionym wśród valencianos, a po jego spróbowaniu jesteśmy pewni, że zrozumiesz dlaczego. All i pebre to gulasz zawierający kawałki węgorza i ziemniaki gotowane do perfekcji w sosie zawierającym czosnek, paprykę i migdały.

Nie jest tak dobrze znany poza regionem jak inne typowe potrawy z Walencji, a ten obfity posiłek jest jednym z najlepiej strzeżonych sekretów miejscowych i prawdziwym gastronomicznym ukrytym klejnotem.

ali i pebre

Valencianos z pewnością kochają swój ryż, a arròs a banda jest jednym z ich ulubionych dań.

Nie należy mylić tej typowej potrawy z Walencji z paellą! W rzeczywistości danie to wywodzi się z pobliskiego Alicante, gdzie rybacy używali niesprzedanych ryb do zrobienia wywaru używanego do gotowania ryżu.

Co ciekawe, w arròs a banda, ryż i owoce morza tradycyjnie podaje się oddzielnie: najpierw podaje się rybę, a następnie ryż jako drugie danie, na wierzchu którego znajduje się odrobina alioli (majonezu czosnkowego).

arroz a banda

Chociaż większość miłośników hiszpańskiej kuchni nie uważa tapas za typowe danie z Walencji, esgarraet jest wyjątkiem od reguły. To smaczne tapas zawiera paski bacalao (solonego dorsza) i pieczonej czerwonej papryki, które są pokrojone w cienkie paski. Zazwyczaj podaje się je w dobrej jakości oliwie z oliwek, z dużą ilością chleba na boku, aby wchłonąć soki.

esgarraet

Nie zapomnijcie zostawić miejsca na deser! Bunyols to pyszne placki z dodatkiem dyni w cieście. Mieszkańcy Walencji zazwyczaj zajadają się nimi podczas słynnego festiwalu Las Fallas w marcu, ale my polecamy delektować się nimi o każdej porze roku! Ta pyszna przekąska jest jedną z naszych ulubionych typowych potraw z Walencji.

bunyols

Wiele osób latem delektowało się szklanką chłodnej horchaty, ale wiele z nich prawdopodobnie nie wie, że to pyszne wegańskie mleko pochodzi z Walencji.

Tutaj zazwyczaj podajemy je z fartonami, słodkim chlebem posypanym cukrem. To idealne słodkie śniadanie lub popołudniowa przekąska po długim dniu zwiedzania!

horchata y fartons

Mieszkańcy całej Hiszpanii delektują się tym smakołykiem na bazie nugatu podczas świąt Bożego Narodzenia, ale jego korzenie sięgają Walencji. Turrón może być twardy lub miękki, w zależności od tego, czy migdały są przechowywane w całości, czy sproszkowane do postaci pasty. Z odmianami smakowymi takimi jak czekolada, kokos, kawa i inne, z pewnością każdy znajdzie turrón, który zaspokoi jego kubki smakowe.

turron

Dynia jest głównym składnikiem wielu typowych potraw z Walencji, bardziej niż w jakimkolwiek innym miejscu w Hiszpanii. Jednym z jej najsmaczniejszych wariantów jest flan o smaku dyni, w którym zapewnia ona idealną, aksamitną konsystencję, jakiej potrzebuje ten klasyczny deser. Warto zostawić sobie miejsce na deser, gdy w menu jest flan de calabaza – niezależnie od tego, ile paelli zjedliśmy.

flan de calabaza

Z ponad 500 kilometrami skąpanego w słońcu wybrzeża graniczącego z Morzem Śródziemnym, nic dziwnego, że region Walencji jest domem dla tak wielu niesamowitych owoców morza. Przykładem mogą być clóchinas, czyli maleńkie lokalne małże, które nie przypominają niczego, co kiedykolwiek jadłeś.

clochinas

Pomimo doskonałego położenia Walencji nad samym morzem, w zimie robi się tu naprawdę zimno! A kiedy tak się dzieje, nie ma nic lepszego niż rozgrzewająca duszę miseczka bollit (znanego również jako hervido), aby cię rozgrzać. To prosty gulasz z ziemniaków, cebuli, zielonej fasolki i marchewki, który jest również pyszną opcją wegetariańską.

Bollit

Coques to słodkie lub pikantne wypieki, którymi zajada się większość mieszkańców wschodniego wybrzeża Hiszpanii. Jako płaski chlebek z pysznymi dodatkami, łatwo pomyśleć o coca jako o walenckim lub katalońskim kuzynie pizzy.

coques

Sobrassada pochodzi z Balearów, a nie z Walencji. Jednak bliskość tych wysp do wybrzeża Walencji sprawia, że ta pyszna kiełbasa do smarowania stała się podstawą lokalnej diety również w Walencji. Podobna w smaku do chorizo, sobrassada jest szczególnie popularnym dodatkiem do tostów podczas śniadania.

sobrasada

Region Walencji jest domem dla jednych z najbardziej fantastycznych (i niedocenianych) win w Hiszpanii. Jego denominacje pochodzenia obejmują Walencję, Alicante, Utiel-Requena, a nawet niektóre cavas!

Tu znajdziesz nasze rekomendowane restauracje…

7. WYNAJEM AUTA

Wynajem auta w Hiszpanii oferuje odwiedzającym niezrównaną wygodę i elastyczność, zwłaszcza podczas podróży poza duże miasta i ruchliwe obszary turystyczne. Jest to również bardzo proste, ponieważ większość międzynarodowych wypożyczalni działa na terenie Hiszpanii, a proces rezerwacji jest zasadniczo taki sam jak w jakimkolwiek innym kraju. Więcej o wynajmie aut znajdziesz w poradniku.

8. KOMUNIKACJA

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne (EMT) obsługuje łącznie 59 linii autobusowych, 44 linie dzienne i 13 linii nocnych, obsługujących wszystkie obszary miasta.

Metro to kolejny świetny sposób na zwiedzanie centrum miasta, spacer wzdłuż starego koryta rzeki Turia do Miasta Sztuki i Nauki, a nawet wycieczkę na plażę La Malvarrosa, po wskoczeniu do tramwaju.

W niektóre części Walencji nie można dojechać metrem. Na te okazje zwykle jest tramwaj, który zajmuje jego miejsce.

Jeśli kupisz jedną z opcji łączonych biletów w Walencji, która obejmuje również autobusy i metro, będziesz mógł również podróżować tramwajami.

Ceny przejazdów:
Pojedyńczy przejazd: €1.50
Valencia Turist Card: Zobacz Valencia Tourist Card.

Valencia Turist Card 24/48/72h

  • Darmowe przejazdy komunikacją publiczną
  • Korzystaj ze zniżek w muzeach, sklepach, restauracjach i na wycieczki
  • Darmowy wstęp do muzeów publicznych

Walencja to idealne miasto do zwiedzania na rowerze. Miejska wypożyczalnia rowerów publicznych umożliwia odwiedzającym korzystanie z dowolnego roweru z dowolnej stacji w sieci po zakupie “València Tourist Card”. Istnieje również wiele prywatnych firm oferujących wypożyczanie rowerów na godziny lub na doby. Po większości miasta można bezpiecznie poruszać się rowerem dzięki rozbudowanej sieci wydzielonych ścieżek rowerowych

BikesBooking.com to wiodący serwis rezerwacji online motocykli, skuterów, rowerów i quadów. Są największą na świecie firmą zajmującą się rezerwacją rowerów. Współpracują z wiodącymi wypożyczalniami, zapewniają wielojęzyczną, przyjazną dla użytkownika stronę internetową, na której użytkownicy mogą znaleźć i zarezerwować online szeroką gamę rowerów w dowolnym zakątku świata. BikesBooking.com gwarantuje najlepsze dostępne ceny, zweryfikowane recenzje od poprzednich wynajmujących oraz brak opłat rezerwacyjnych! Naciśnij tutaj lub w logo aby przejść do strony

Bardzo prosty i łatwy w obsłudze rodzaj transportu. Odkryj Walencję szybko i przyjemnie. Skuter posiada dwa  prędkości – 10 i 25 km/h. Odległość na jednym ładowaniu akumulatora wynosi około 30 km. Ale jeśli wypożyczysz skuter na dzień lub dłużej, otrzymasz ładowarkę. Hulajnogę możesz naładować w kawiarni podczas lunchu lub w swoim mieszkaniu. Naciśnij tutaj lub w logo aby przejść do strony.

Taxi w Hiszpanii potrafi być drogie. Aby przejazd stał się tańszy, skorzystaj z mojego kodu patricks862, aby otrzymać 3,00 € zniżki na 3 kolejne przejazdy z Cabify.

Pobierz aplikację tutaj: https://cabify.com/i/patricks862.

9. DRUŻYNA PIŁKARSKA

Hiszpańska Premier League, La Liga, w której rywalizuje 20 drużyn i która została założona w 1929 roku jest jedną z najpiękniejszych lig piłkarskich. La Liga została uznana przez UEFA za najsilniejszą ligę w Europie w ciągu ostatnich pięciu lat. Niesamowita historia sukcesów w połączeniu z niedawną europejską dominacją sprawia, że ​​La Liga jest wylęgarnią najlepszych graczy na świecie. Dwie najpopularniejsze drużyny, FC Barcelona i Real Madryt, od początku zdominowały hiszpańską Premier League. Ale oprócz nich również Atletico Madryt, Valencia CF i Sewilla są uważane za najlepsze zespoły w Hiszpanii i na scenie europejskiej.

Valencia Club de Fútbol jest sportową spółką akcyjną z siedzibą w mieście Walencja w Hiszpanii. Klub piłkarski został założony 18 marca 1919 roku. Jego pierwsza drużyna gra w Primera División – LaLiga Santander – najwyższej klasie rozgrywkowej w Hiszpanii, a swoje mecze domowe rozgrywa na stadionie Mestalla, który może pomieścić 55 000 osób.

W klasyfikacji historycznej LFP zajmuje 4. miejsce, mając na koncie 85 z 90 meczy najwyższej klasy rozgrywkowej.

Jest 4. klubem hiszpańskim pod względem zdobytych tytułów międzynarodowych (7 tytułów) i 5. klubem hiszpańskim z największą liczbą tytułów z 23 trofeami: 6 tytułów ligowych, 8 Pucharów Króla, 1 Superpuchar Hiszpanii, 1 Puchar Evy Duarte, 1 Puchar UEFA, 2 Puchary Targów, 2 Superpuchary Europy, 1 Puchar Europy Zdobywców Pucharów i 1 Puchar Intertoto, dwukrotny finalista Ligi Mistrzów UEFA w 2000 i 2001 roku.

Klub zajmuje obecnie 39. miejsce wśród najbardziej wartościowych klubów piłkarskich na świecie, wycenianych na 244 mln euro, będąc siódmym hiszpańskim klubem na tej liście. Klub ma 44 962 akcjonariuszy, 39 251 posiadaczy biletów sezonowych i ponad 500 klubów kibica w Hiszpanii oraz w krajach takich jak Niemcy, Francja, Anglia, Stany Zjednoczone, Argentyna, Szwajcaria, Dania, Finlandia, Węgry, Irlandia, Norwegia, Panama, Rosja, Szwecja, Indonezja i Dominikana.

Największy akcjonariusz S. A. D. jest singapurski biznesmen Peter Lim, za pośrednictwem swojej spółki Meriton Holdings Ltd., od momentu zakupu w dniu 24 października 2014 r. 70,4 % akcji posiadanych przez Fundación Valencia CF, obecnie przekształconych w 82 % po podwyższeniu kapitału w styczniu 2016 r.

Według ankiety przeprowadzonej przez CIS w czerwcu 2014 roku, Valencia CF posiada jedną z największych baz kibiców w Hiszpanii, zajmując 4. miejsce pod względem ilości kibiców (3,5 %), ustępując jedynie Realowi Madryt C. F. (37,9 %), F. C. Barcelona (25,4 %) i Atlético de Madrid (6,1 %).

Organizujemy kompleksowe wyjazdy na mecze ligowe, pucharowe oraz międzynarodowe. Więcej informacji uzyskasz podczas kontaktu e-mail.

10. FIESTAS

Bez wątpienia najbardziej oczekiwany dzień w roku przez hiszpańskie dzieci, przybycie trzech niosących prezenty biblijnych królów – Melchora, Gaspara i Baltazara – świętowane jest uroczystą paradą wczesnym wieczorem. Religijni monarchowie paradują przez udekorowane miasto – wraz ze swoją ogromną świtą składającą się z 33 bogato zdobionych powozów i 1,000 przebranych osób – rzucając 10,000 kilogramów cukierków raczej podekscytowanym dzieciom ustawionym na chodnikach. Po paradzie, która trwa godzinami i obejmuje praktycznie całe miasto, królowie pozdrawiają publiczność z balkonu Ayuntamiento.

Po emocjach – i prawdopodobnie cukrowym haju – związanych z Cabalgatą, rodziny zostawiają napoje i słodycze, aby skusić trzech króli, zanim położą się wcześniej spać. Następnego ranka dzieci budzą się zachwycone, stwierdzając, że królowie rzeczywiście wpadli i – oprócz zjedzenia słodyczy i wypicia napojów – zostawiają po sobie mnóstwo prezentów, które tylko czekają na otwarcie.

Walencja obchodzi swojego patrona Vicente Mártir, młodego diakona zamęczonego z rozkazu rzymskiego cesarza Diocleciano w 303 r. n.e., poprzez różne uroczyste wydarzenia, w tym procesje i mszę papieską.

Nie tak ekstrawagancki, jak dzikie karnawały w miastach takich jak Kadyks czy Teneryfa, karnawał w Walencji jest wciąż niesamowity. Odbywa się tuż przed rozpoczęciem Wielkiego Postu, atmosfera Walencji jest żywa i świąteczna, z piciem, tańcem, muzyką i ulicznymi imprezami.

Rozpoczęcie – dosłownie – dzikiego festiwalu w Walencji znanego jako Las Fallas jest pierwszym z wielu “mascletàs”, jako że pięć minut eksplozji petard jest odpalanych na Plaza del Ayuntamiento- to po prostu sygnał, że nadszedł czas imprezy.

Prawdziwa akcja nabiera tempa w nocy z 15 na 16 marca, kiedy to falleros mają dokładnie jedną noc na wzniesienie misternych i strzelistych Ninot Fallas. Być może zadajesz sobie pytanie, czym dokładnie jest “falla?”. Każdego roku zespoły lokalnych artystów, projektantów i architektów harują miesiącami, projektując i budując zupełnie nowe, gigantyczne i wyszukane konstrukcje z drewna i papieru.

Te masywne konstrukcje mają do 15 metrów wysokości i mogą kosztować nawet 120.000 euro! Pojawiające się w formie kreskówek grupy postaci przedstawionych na fallas mają zwykle charakter zarówno ornamentalny, jak i satyryczny, i są wykorzystywane do żartobliwego komentowania lokalnych, krajowych lub międzynarodowych wydarzeń, osobistości lub postaci z minionego roku.

Między 16 a 19 marca, mieszkańcy i turysci wpatrują się w setki niesamowicie wykonanych fallas, podczas gdy sędziowie i sami falleros przyznają nagrody najlepszym z nich. Najlepsza falla zostaje następnie uratowana z wydarzeń 19 marca i na zawsze zachowana w Museo Fallero (Muzeum Las Fallas).

Co się dzieje 19 marca? Kiedy zegar wybije północ, Ninoty – te misterne, kosztowne konstrukcje, których stworzenie zajęło miesiące – zapalają się jedna po drugiej w prawdopodobnie największym legalnym wydarzeniu pirotechnicznym na ziemi! Wydarzenie to jest nie tylko jedynym w swoim rodzaju spektaklem, ale także służy jako czynność oczyszczająca i sposób na powiedzenie “adios” wydarzeniom z poprzednich lat.

Oprócz samych Ninot Fallas, Las Fallas oferuje również 24-godzinne imprezy uliczne, konkursy paelli, parady, koncerty pod gołym niebem, tradycyjną muzykę, kobiety w typowych walenckich strojach, najwyższej klasy walki byków, występy orkiestry dętej i, w prawdziwej walenckiej modzie, codzienne wybuchy petard i nocne pokazy sztucznych ogni.

Historia Las Fallas

Jak wiele innych hiszpańskich festiwali, Las Fallas był w swoim początku prostym pogańskim rytuałem, który świętował równonoc wiosenną – najdłuższy dzień w roku – i późniejsze nadejście lata. Podtekst religijny i związek z świętym José, patronem cieśli, został dodany później przez ultrakatolickich przywódców Hiszpanii. Historia wygląda mniej więcej tak:

W XV-wiecznej Walencji, gdy nadchodziła jesień i dni zaczynały się skracać, rzemieślnicy i stolarze musieli spędzać ostatnie godziny dnia pracy przy świetle lamp naftowych zawieszonych na spreparowanych drewnianych “parotach”. Kiedy nadeszła wiosna, dni w naturalny sposób wydłużyły się i stało się jasne, że przyjemne dni wiosny i lata są tuż za rogiem. Nie potrzebując już lamp, rzemieślnicy zaczęli ceremonialnie palić “paroty”, ustawiając je pośród wiórów drzewnych, dodatkowych kawałków tarcicy i starych gratów zgromadzonych podczas wiosennych porządków.

Z czasem robotnicy ci dodali do rytuału twórczy akcent, ozdabiając słup latarni szmatami i kapeluszem, nadając mu w ten sposób pozory lalki lub postaci ludzkiej; figury te, często przedstawiające kogoś z sąsiedztwa, zaczęły być znane jako Ninot Falla (Ogień Lalek). Ewolucja festiwalu Las Fallas, jaki znamy dzisiaj, miała miejsce w drugiej połowie XVIII wieku, kiedy to rzemieślnicy i stolarze zaczęli układać te figury w grupy, aby przedstawić pewną scenę, zazwyczaj o charakterze humorystycznym.

Semana Santa jest cenionym świętem w całej Hiszpanii – naturalnie jest to widok do zobaczenia również w Walencji! Najlepszym miejscem do zobaczenia walenckiego Semana Santa w całej jego religijnej chwale jest strefa miasta położona najbliżej morza; w rzeczywistości, festiwal w Walencji jest często nazywany Semana Santa Marítima (Morski Wielki Tydzień). Święto, którego początki sięgają XV wieku, charakteryzuje się posągami niesionymi przez całe miasto na ramionach “costaleros”, ubranych pokutników i uduchowioną muzyką orkiestr dętych Walencji.

Trzy wydarzenia Semana Santa, z których Walencja jest znana, a więc te, których na pewno nie chcesz przegapić, to Zbieranie Palm, Procesja Złożenia do Grobu i Kawalkada Zmartwychwstania.

Świętowanie San Vicente Ferrer, patrona społeczności Walencji, jest tradycją, która sięga 1561 roku. Rodziny udają się do miejsca jego narodzin, które od tego czasu zostało przekształcone w kaplicę, gdzie dzieci muszą pić z Pouet de Sant Vicent (studni świętego Vicente), aby nauczyły się mówić w młodym wieku, nie chorowały na anginę, nie brały imienia Pana Boga nadaremno i nie przeklinały. W międzyczasie w 13 dzielnicach miasta ustawiane są ołtarze/sceny, na których dzieci odtwarzają cuda Świętego Vicente.

Upamiętnienie drugiej patronki Walencji, Virgen de los Desamparados, rozpoczyna się poprzedniego wieczoru koncertem na Plaza de la Virgen z udziałem Valencia Municipal, tradycyjną muzyką i tańcem ludowym oraz – w prawdziwie walenckim stylu – pokazem sztucznych ogni. Właściwy dzień festiwalu rozpoczyna się o 5:00 rano mszą pod gołym niebem zwaną La Misa Descuberta. O 10:30 wyrzeźbiony wizerunek świętej jest przenoszony z kościoła przez jej wiernych przez Plaza de la Virgen do Katedry w tradycji znanej jako “El Traslado” (przeniesienie). Później, po “Mascleta” (ponad pięciominutowa salwa petard), przez miasto przechodzi pełna procesja, w której Dziewica zostaje wyprowadzona na starówkę i powitana przez tłumy wiernych i obsypana płatkami kwiatów.

Począwszy od procesji w 1355 roku, kiedy to Eucharystii towarzyszyły władze miasta i duchowni w całym mieście, dziś święto Bożego Ciała obfituje w wydarzenia zarówno o charakterze religijnym, jak i ludowym. Ulicami miasta przechodzą dwie procesje, obie witane przez dzwony z wieży katedralnej, Miguelete.

W pierwszej, bardziej uroczystej niż procesji, biorą udział grupy tańca ludowego, uliczni kobziarze, przebrani giganci i “La Moma”, postać, która reprezentuje cnotę pokonania siedmiu grzechów śmiertelnych. Druga procesja jest bardziej zgodna z wyobrażeniami wczesnych przywódców religijnych; tradycyjne powozy ze scenami biblijnymi towarzyszą Eucharystii – i jej ogromnemu, inkrustowanemu klejnotami tabernakulum – podczas gdy widzowie obsypują procesję płatkami kwiatów. Inne atrakcje obejmują przedstawienia znane jako Misteris (Tajemnice Chrystusa), serię sztuk eucharystycznych opartych na pismach z XV i XVI wieku i wykonywanych w języku walencjańskim.

Znane również jako Noc Czarownic, aura magii spowija Walencję podczas tego narodowego święta, które celebruje zarówno San Juan jak i nadejście lata. Valencianos ciągną na plaże miasta, Malvarrosa i Arenal, które są pełne małych ognisk i tłumów ludzi. Wraz z muzyką, tańcami, jarmarkami na świeżym powietrzu i wszechobecnymi pokazami sztucznych ogni, tradycja głosi, że jeśli umyjesz stopy w wodzie i przeskoczysz przez małe ogniska, twoje życzenia się spełnią.

Feria de Valencia zasadniczo gromadzi to co najlepsze w życiu i kulturze Walencji i łączy je w jedno wielkie wydarzenie. Sztuki performatywne, główne oblicze sceny kulturalnej Walencji, są główną atrakcją, jak jazz, występy na świeżym powietrzu, opera, teatr, film i koncerty z udziałem każdego, od regionalnych debiutantów do wielkich międzynarodowych koncertów, jak Bob Dylan, Ziggy Marley i Alan Parsons Project. Plus, jako celebracja serca i duszy Walencji, są naturalnie hałaśliwe popy, huki i fizzles jako główne pokazy fajerwerków stale rozświetlają nocne niebo.

Certamen de Bandas, słynny międzynarodowy konkurs orkiestr dętych w Walencji, jest jednym z głównych wydarzeń, podobnie jak festiwal walk byków w Walencji. Przyciągając największe nazwiska tego sportu (lub wydarzenia kulturalnego, jak wolą nazywać to entuzjaści), jest to fantastyczna okazja, aby cieszyć się tradycją i widowiskowością tej kwintesencji hiszpańskiej – choć kontrowersyjnej – tradycji.

Ostatnim wydarzeniem Feria de Valencia jest szalenie popularna Bitwa Kwiatów. Parada tradycyjnych powozów przystrojonych od stóp do głów w kwiaty przechodzi wzdłuż Paseo de la Alamenda. Uczestnicy i widzowie parady angażują się w tak zwaną bitwę, podczas której obie strony obrzucają się nawzajem dziesiątkami tysięcy pomarańczowych i czerwonych kwiatów. Na koniec ulica staje się dywanem z czerwonych i pomarańczowych płatków, a atmosfera jest naturalnie radosna i świąteczna.

Po Bitwie Kwiatów następuje ostatnia “mascleta”, ponieważ w Walencji nie ma lepszego sposobu na zakończenie tygodnia świąt niż petardy, które wybuchają przez ponad pięć minut!

Historia

Feria de Valencia, obecnie tydzień frenetycznych uroczystości i rozrywki na najwyższym poziomie, rozpoczęła się w 1871 roku jako targi kwiatów, roślin i produktów lokalnych. Dążąc do zatrzymania w mieście w miesiącach letnich klasy średniej i mieszczańskiej, która często opuszczała miasto, aby spędzić lato gdzie indziej, kupcy – przy wsparciu władz miasta – stworzyli coroczne targi, które miały służyć jako gigantyczne targowisko handlowe.

Z czasem element rozrywkowy festiwalu zyskał na popularności i w końcu przyćmił i wyparł pierwotne intencje handlowe. Pawilony, w których odbywały się tańce i picie alkoholu, zastąpiły stragany wypełnione lokalnymi produktami. Stopniowo Feria de Valencia zaczęła również obejmować parady, wystawy, fajerwerki, a od 1891 roku także słynną Bitwę Kwiatów.

Dzięki takim tradycjom jak słynne Biegi Byków w Pampelunie czy madryckie Entierro de la Sardina, podczas którego przebrani w fantazyjne kostiumy ludzie uczestniczą w pochówku sardynki, Hiszpania zyskała reputację kraju, w którym odbywają się dziwaczne festiwale. La Tomatina, która odbywa się w spokojnej skądinąd wiosce Buñol, jest zdecydowanie na tym samym miejscu – może nawet przebija tort!

Zwykła populacja 9000 osób zwiększa się prawie czterokrotnie, aby wziąć udział w wojnie na pomidory, która dosłownie maluje miasto na czerwono. Każdy walczy o swoje, podczas gdy 125 000 kilogramów dojrzałych pomidorów jest rzucanych w powietrze przez dwie godziny z rzędu. Tradycja ta została zapoczątkowana w 1945 roku, prawdopodobnie w wyniku restauracyjnej bójki, podczas której miejscowi dali się ponieść emocjom. Zdając sobie sprawę z tego, jak świetna to była zabawa, wydarzenie zostało powtórzone w następnym roku… i w następnym… i w następnym… aż do momentu, gdy przerodziło się w fenomen, którym jest dzisiaj.

Niebo o północy rozświetla się raz po raz, gdy ogłuszające trzaski, popy i bąki elektryzują powietrze podczas tego walenckiego festiwalu. Grupa najbardziej znanych europejskich firm produkujących fajerwerki zbiera się tutaj, w europejskim raju pirotechnicznym, na ogromnym, wykraczającym poza granice świata festiwalu fajerwerków.

Zapoczątkowany przez ogniste zakończenie poprzedniego wieczoru Międzynarodowego Festiwalu Pirotecnia, Dzień Wspólnoty Walenckiej jest upamiętnieniem zwycięstwa króla Jaime I w 1238 roku nad okupującymi go siłami Maurów. Obchody odbyły się po raz pierwszy z okazji 100-letniej rocznicy klęski w 1338 roku i obejmowały rozbudowaną paradę, w której uczestniczył nawet ówczesny król Pedro III. Urzędnicy miasta Walencji postanowili kontynuować paradę co roku, choć nie do końca w takiej wielkości, jak pierwotnie.

Oprócz parady, w której biorą udział “oddziały” w kostiumach mauretańskich i chrześcijańskich, obchody zbiegają się z Dniem Świętego Dionizego, walencjańską wersją Walentynek, w którym mężczyźni obdarowują swoje dziewczyny lub żony prezentami w postaci marcepanowych cukierków zawiniętych w tradycyjną apaszkę.

Nowy rok w Walencji zaczyna się od rodzinnego świętowania pełnego jedzenia, picia i rozmów. Następnie można albo włączyć telewizor i obejrzeć materiał na żywo z odliczania na madryckim Puerta del Sol, albo udać się na otwarte place Walencji – szczególnie te, które mają zegar – z tłumami imprezowiczów uzbrojonych w “winogrona szczęścia”. Kiedy zegar wybije północ, musisz włożyć winogrono do ust przy każdym z 12 uderzeń zegara; jeśli uda ci się dokonać tego wyczynu, czeka cię rok szczęścia. Dodatkowo, jest to całkiem zabawne widowisko!

Noc jednak jeszcze się nie skończyła. Późne nocne uroczystości przejmują bary i dyskoteki, gdzie odbywają się wielkie imprezy; zazwyczaj płaci się stałą cenę za wejście, co daje otwarty bar i noc zabawy i rozrywki.

Dekoracyjne światła, szopki – szczególnie ta misterna, ustawiona obok strzelistej choinki na Plaza del Ayuntamiento), jarmarki bożonarodzeniowe i świąteczne kolędy nadają świąteczny nastrój w Walencji podczas Nochebuena i Navidad. Nochebuena, lub Wigilia, jest jedną z najważniejszych – i zazwyczaj jedną z największych – kolacji w roku. Rodziny, zarówno bliższe jak i dalsze, zbierają się razem na noc jedzenia, picia, rozmów i ogólnego świątecznego humoru.

W Navidad, czyli w sam dzień Bożego Narodzenia, rodziny spędzają sporą część dnia na dochodzeniu do siebie po poprzedniej nocy i przygotowywaniu się do świątecznego posiłku w środku dnia. Dzieci mogą otworzyć kilka prezentów podrzuconych przez Świętego Mikołaja, ale dniem, na który czekają z niecierpliwością jest 6 stycznia: Dzień Trzech Króli. W parku w korycie rzeki Turia w Walencji odbywa się również Feria de Navidad (Jarmark Bożonarodzeniowy), na którym prezentowane są bibeloty, przejażdżki i zabawy dla dzieci i rodzin.

11. CIEKAWOSTKI

  1. Paella z Walencji to najświętsza rzecz, jaką mamy na ziemi, ale czy wiesz, skąd pochodzi jej nazwa? Z patelni, na której ją gotujemy. Ponadto paella to danie skromnego pochodzenia, które narodziło się na wiejskich obszarach uprawy ryżu w pobliżu Albufera. Rolnicy przygotowali łatwy posiłek ze składników, które mieli pod ręką na polu iw ogrodzie.
  2. Torres de Serranos de València to jedna z najbardziej znanych atrakcji turystycznych w mieście. Ale czy wiesz, że podczas wojny secesyjnej była to kryjówka słynnego dzieła Las Meninas Velázqueza?
  3. Fallas są niematerialnym dziedzictwem kulturowym ludzkości. Zostały ogłoszone przez UNESCO 30 listopada 2016 r.
  4. Pierwsze dzieło literackie wydrukowane w Hiszpanii powstało w Walencji. W 1474 roku wydrukowano “Trobes en lahors de la Verge Maria” Moséna Fenollara.
  5. Cotorra del Mercat jest wiatrowskazem w kształcie ptaka znajdującą się na Mercad0 Central, a pardal de Sant Joan jest wiatrowskazem w kształcie wróbla na szczycie Kościoła Santos Juanes. Legenda głosi, że papuga i wróbel, stojąc twarzą w twarz, rozmawiali o wszystkich plotkach, które krążyły po mieście i które obserwowali z wysokości. Pojawiają się one w wielu pismach walenckich, a nawet istnieje walencka komedia muzyczna poświęcona tej pogodynce: “La Cotorra del Mercat”.
  6. Pod numerem 6 na Plaza Lope de Vega, w samym sercu dzielnicy Santa Catalina, znajdziesz budynek o najwęższej fasadzie w Hiszpanii, Europie i drugim na świecie, pobity jedynie przez 100 cm w Brazylii, znany jako „Dom metra”. Jego fasada mierzy 105 centymetrów czyli niewiele więcej niż szerokość drzwi. Dziś jest częścią restauracji „La Estrecha”, która znajduje się tuż obok.
  7. Legenda głosi, że podczas powodzi, gdy rzeka Turia była bardzo duża, uciekł aligator przepływający przez miasto Walencja. Więzień zaproponował, że go schwyta w zamian za wolność i udało mu się. Następnie aligator został poddany sekcji i umieszczony w Królewskim Seminarium Duchownym w Corpus Christi, gdzie można go zwiedzać do dziś. Ten kajman zagrał w wielu książkach i legendach Walencji, gdzie znany jest również jako krokodyl lub smok Patriarchy.
  8. Miasto Sztuki i Nauki ma również swoje ciekawostki, a konkretnie Muzeum Nauki Księcia Filipa, gdzie wokół łuku ukryta jest pewna sztuczka. Od końca do końca jest 50 metrów odległości, więc wydaje się, że niemożliwe jest słyszenie drugiej osoby, która znajduje się na drugim końcu łuku. Jednak dzięki konstrukcji, która kieruje fale dźwiękowe, doskonale słychać osobę z przeciwległego końca łuku.
  9. Najwyższa temperatura kiedykolwiek zarejestrowana w Walencji wynosiła 43,4°C) 6 lipca 1986 r. Najniższa wynosiła -7,2°C 11 lutego 1956 r.
  10. Port w Walencji to najbardziej ruchliwy port towarowy w Hiszpanii i na Morzu Śródziemnym, numer pięć w Europie i 30 na świecie. Generuje 51% PKB Hiszpanii, ponieważ połowa całej populacji pracującej w Hiszpanii jest z nim w taki czy inny sposób powiązana.
  11. Mercado Central (Rynek Centralny) to jeden z najstarszych i największych rynków świeżych produktów w Europie. Był to pierwszy na świecie rynek, który przyjmował zamówienia online i oferował dostawę do domu.
  12. Playa de Pinedo i La Devesa del Saler Są to najczęściej odwiedzane plaże przyjazne gejom w Walencji (jest tam również prostytucja). W ostatnich latach przeszła ważne i bardzo dobre przeobrażenia. Ulepszenia w prysznicach, ogrodach, stoiskach piknikowych… i to wszystko oczywiście bez szkody dla wydm. To również nadaje mu ten dziki wygląd, który tak bardzo lubisz. Można go znaleźć między plażą miejscowości Pinedo i zaraz na początku plaży El Saler, obok restauracji El Estribador. Dodatkowo posiada część dla nudystów.
  13. Legenda głosi, że pewnej nocy w czasach rekonkwisty Maurowie planowali niespodziewany atak. Gdy zbliżyli się do chrześcijańskiej armii, naruszyli kolonię nietoperzy. Następnie nietoperze obudziły chrześcijan, co zakończyło się zwycięstwem w bitwie. Nietoperz jest teraz heraldycznym symbolem Walencji
  14. Wiele osób zna La Tomatina, słynną walkę na pomidory, która odbywa się co roku w sierpniu w małym miasteczku Buñol u wybrzeży Walencji. Ale czy słyszałeś kiedyś o Bitwie Kwiatowej organizowanej co roku w lipcu w Walencji? Ale nic krwawego. Bitwa wygląda raczej jak pomarańczowo-żółty prysznic i jest odpowiedni dla wszystkich grup wiekowych.
  15. Koty są wszędzie w Walencji. Znajdziesz je w parkach i na ulicach starego miasta. Jednak Ogród Botaniczny to miejsce, w którym jest ich najwięcej. Te piękne ogrody są domem dla kolonii 50 kotów. Jeśli jesteś miłośnikiem kotów, miej na nie oko. Są bardzo przyjaźni i pod dobrą opieką grupy wolontariuszy. Co za cudownie futrzany fakt o Walencji, prawda?
  16. Pierwszy szpital psychiatryczny na świecie powstał w Walencji w 1410 roku. Przyniósł humanitarne podejście do chorób psychicznych w czasach, gdy osoby chore psychicznie były źle traktowane i często spotykały się z egzorcyzmami.
  17. 9 października jest Dniem Wspólnoty Walencji i upamiętnia wjazd do miasta Walencji króla Jaime I w 1238 roku po tym, jak z powodzeniem pokonał Maurów. To także Dzień Sant Dionis, lokalna wersja Walentynek. Zgodnie z tradycją mężczyźni dają kobietom cukierki marcepanowe w kształcie owoców zawinięte w jedwabną chusteczkę zwaną mocaora. Co za słodki fakt o Walencji!
  18. Podczas hiszpańskiej wojny domowej Walencja była stolicą Hiszpanii przez 11 miesięcy. Niedawno została nazwana Światową Stolicą Designu na rok 2022. Ogromna różnica, ale dobrze, że Walencja znów jest stolicą.
  19. Na świecie jest 58 miejsc zwanych Walencją. Cztery z nich są w samej Hiszpanii.
  20. Język lokalny – valenciano, jest właściwie dialektem katalońskiego.
  21. Mówi się, że Święty Graal jest przechowywany w katedrze w Walencji.
  22. L’Oceanogràfic jest największym akwarium w Europie.
  23. Walencja jest domem dla dwóch drużyn futbolu amerykańskiego.
  24. W Pinedo pod Walencją znajduje się jeden z niewielu kin samochodowych – “Autocine Star”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *